Fakty po Faktach
Dr Agnieszka Bryc, gen. Roman Polko, Krzysztof Gawkowski, Joanna Mucha
W poniedziałek rano doszło do zmasowanego rosyjskiego ataku rakietowego na szereg miast w większości regionów Ukrainy. Czy ten zmasowany atak na głównie cele cywilne, to jest wyraz siły, czy bezsilności Putina? O to Diana Rudnik pytała swoich gości w "Faktach po Faktach" w TVN24. - To nie jest wyraz siły, a dowód na to, że prezydent Putin zdecydował się odpowiedzieć na zniewagę, jaką było uszkodzenie mostu Krymskiego, czyli symbolu jego władzy - powiedziała dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu. W jej przekonaniu to nie była nie tylko odpowiedź w stosunku do Ukrainy i Zachodu, ale przede wszystkim odpowiedź skierowana do własnego społeczeństwa. Zaznaczyła, że w ten sposób "Putin chce zastraszyć, poniżyć i złamać morale narodu ukraińskiego". Zdaniem gen. Romana Polko, byłego dowódcy jednostki specjalnej GROM, to był pokaz słabości i typowa taktyka terrorystycznego państwa. Zwrócił uwagę, że "te uderzenia rakietowe nie zniszczyły żadnego celu wojskowego, a bardzo drogie rakiety uderzały po prostu w skupiska ludzi". - Wojna sama w sobie jest złem, ale wtedy, kiedy walczą nie wojskowe strony, tylko dokonuje się ludobójstwa cywili, to jest coś, co zasługuje na międzynarodowe potępienie - mówił, dodając, że nie miało to żadnego militarnego sensu. Podkreślił, że "w tej chwili Ukrainie trzeba dostarczyć systemy ochrony powietrznej".
Następnie w programie Krzysztof Gawkowski (Lewica) oraz Joanna Mucha (Polska 2050) rozmawiali na temat Mateusza Morawieciego, który podczas przemówienia w Madrycie na wiecu skrajnie prawicowej partii VOX, stwierdził, że dzisiaj "Unia Europejska chce odwrócić się plecami do tradycji" i dodał, że przez lata była prowadzona "cicha wojna w Europie przeciwko wartościom". Goście drugiej części "Faktów po Faktach" wypowiedzieli się także o problemie z brakiem węgla i przerzucaniu przez wicepremiera Jacka Sasina odpowiedzialności na samorządy.