Po raz pierwszy w warunkach wojennych użyto pocisków THAAD do obrony Izraela przed irańskim ostrzałem rakietowym. Wojna izraelsko-irańska trwała 12 dni - od 13 do 24 czerwca. Śledztwo amerykańskiej telewizji informacyjnej CNN wykazało, że amerykańskie wojsko w tym konflikcie wystrzeliło pociski o wartości ponad 1,2 miliarda dolarów.
Gdy tylko Izrael wypowiedział wojnę Iranowi, stał się celem potężnego ataku odwetowego. Do obrony użyto pocisków THAAD, izraelskich Arrow 3 i amerykańskich pocisków przechwytujących SM-3.
Źródła CNN podają, że w czasie wymiany ognia wykorzystano od 100 do 150 pocisków THAAD. Według oficjalnych danych Departamentu Obrony amerykańska armia zamówiła w ubiegłym roku zaledwie 11 takich pocisków. W tym roku planowana jest produkcja 12 sztuk. W przyszłym roku produkcja może wzrosnąć do 37 sztuk. Oznacza to, że na odtworzenie arsenału wykorzystanego w ciągu kilku dni potrzeba będzie lat.
Nie chodzi jedynie o możliwości produkcyjne. To po prostu bardzo drogi sprzęt. Jedna rakieta systemu THAAD kosztuje niemal 13 milionów dolarów. Ma ponad 6 metrów długości i waży około 680 kilogramów.
Eksperci są zmartwieni stanem amerykańskiego arsenału
Obsługa każdego systemu THAAD wymaga ponad 95 specjalistów, co czyni go jedną z najbardziej skomplikowanych w obsłudze broni w amerykańskim arsenale.
Byli urzędnicy Departamentu Obrony twierdzą, że wojna jedynie pogłębiła problemy, z którymi Pentagon zmagał się od wielu lat. -Zapasy spadają. Potrzebujemy więcej sprzętu i potrzebujemy go szybciej, niż jest produkowany. Mamy za mało pocisków. (...) Brakuje pojazdów, systemów przechwytujących. Produkcja i obsługa są niewystarczające. Zbyt mało ludzi nad tym pracuje - mówią anonimowo.
Analitycy twierdzą, że bieżące braki w zapasach mogą wpłynąć na obronę powietrzną Stanów Zjednoczonych w regionie Azji i Pacyfiku, gdzie może być ona kluczowa.
- Chodzi o to, aby Chiny mogły stworzyć strefę buforową, aby utrzymać Marynarkę Wojenną USA na dystans w przypadku interwencji, na przykład na Tajwanie. Z czysto militarnego punktu widzenia, Chińczycy są tu absolutnymi zwycięzcami - komentuje dr Sidharth Kaushal, starszy pracownik naukowy, Royal United Services Institute.
Rzecznik prasowy Pentagonu, Kingsley Wilson, stwierdził, że armia USA jest najsilniejsza w historii i ma wszystko, czego potrzebuje, aby przeprowadzić każdą misję, gdziekolwiek i kiedykolwiek, na całym świecie.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS/CNN
Źródło zdjęcia głównego: CNN