Pracownicy biblioteki w Sydney postanowili w sposób dowcipny wyrazić swoją dezaprobatę wobec Lance Armstronga. Przed półkami, gdzie stały książki kolarza, umieścili znak, informujących o ich rychłych przenosinach do działu "fikcja". Zdjęcie napisu zrobiło furorę w internecie.
Znak z ironicznym ogłoszeniem stanął w bibliotece podmiejskiej dzielnicy Sydney, Manly. W weekend zdjęcie wykonał mu jeden z czytelników o nicku Dane_Murray i wrzucił je do sieci, gdzie w zawrotnym tempie zdobyło wielką popularność.
Przedstawiciel biblioteki zapytany przez dziennikarzy o znak odparł, że był to jedynie żart i wyrażenie przez pracowników swojej opinii o upadku słynnego kolarza. - Nie możemy tak po prostu przeklasyfikować książki z literatury faktu na literaturę fikcji - powiedział Chris Parsons.
Urzędnik dodał, że w sprawie znaku zostanie przeprowadzone "małe dochodzenie". Nie chciał powiedzieć, czy wiadomo, kto dopuścił się żartu. Miejscowe media podają, że ogłoszenie wydrukował i ustawił student, pracujący dorywczo w bibliotece.
Niezależnie od oceny przełożonych, czyn anonimowego pracownika lub pracowników biblioteki, spotkał się z wielkim pozytywnym odzewem internautów.
Autor: mk//kdj/k / Źródło: BBC News, Sydney Morning Herald
Źródło zdjęcia głównego: Twitter | Dane_Murray