Japońskie pociągi są punktualne i szybkie, chyba że... w wagonie znajdzie się wąż. Tak stało się w poniedziałek - superekspres Shinkansen został niespodziewanie zatrzymany na odcinku między Osaką a Kioto, gdy w jednym z wagonów odkryto gada.
Węża, który zajmował miejsce w na pół pustym przedziale, zauważył spostrzegawczy konduktor. O niebezpiecznym znalezisku natychmiast powiadomił przełożonych i policję.
Pociąg zatrzymano na stacji pośredniej i ewakuowano 200 jadących nim pasażerów. Do celu podróży musieli dotrzeć innym pociągiem. Gadem o długości metra zajęli się specjaliści z pobliskiego zoo.
Nie miał nóg, łapali go 2 godziny
Operacja łapania węża trwała dwie godziny i zakończyła się sukcesem. Znawcy gadów orzekli, że jest to niejadowity wąż mleczny - inaczej lancetogłów mleczny (Lampropeltis triangulum) - bardzo rozpowszechniony w Ameryce Północnej i Południowej.
Obecnie japońska policja wyjaśnia, do kogo należy gad i jakim sposobem znalazł się w szybkobieżnym pociągu. Ekspresy systemu Shinkansen jeżdżą z przerwami co 5-10 minut ze średnią prędkością 260 km na godzinę.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org