Studio tatuażu w Kentucky w USA zobowiązało się do darmowego zrobienia nowego tatuażu każdej osobie, która chciałaby zakryć rasistowski symbol. Tatuatorzy chcą w ten sposób okazać solidarność z ruchem "Black Lives Matter".
Właściciele studia postanowili pomóc osobom, które mają na swoim ciele wytatuowane symbole związane z rasizmem albo gangami. O całej akcji artyści poinformowali kilka dni temu na kontach w mediach społecznościowych salonu. Od jej ogłoszenia pomysłodawcy otrzymali wiele zapytań od potencjalnych zainteresowanych i wykonali już niektórym nowe tatuaże.
- Chciałem w jakiś sposób pomóc ruchowi "Black Lives Matter". Tatuaże to jest jedyna płaszczyzna, gdzie mogę coś zrobić - powiedział w wywiadzie dla lokalnej telewizji Jeremiah Swift, jeden z artystów, którzy za darmo zakrywają rasistowskie tatuaże. - Posiadanie czegoś związanego z hejtem jest kompletnie nieakceptowalne - dodał w wywiadzie dla CNN Ryun King, drugi z tatuatorów.
"Jeżeli masz rasistowski tatuaż i chcesz się go pozbyć to pokryjemy go za darmo. Bez zbędnego zadawania pytań. My wybieramy wzór. Zdejmijmy to g**wno z Twojego ciała" - napisano w oświadczeniu salonu. W opisie zdjęcia dodano, że oferta dotyczy również osób z tatuażami powiązanymi tematycznie z gangami.
Ogórek zamiast flagi uznawanej za rasistowska
Jedna z klientek, jeszcze w liceum, w ramach buntu przeciwko swojej rodzinie, wytatuowała sobie na kostce flagę Konfederacji (jest to symbol często uważany za rasistowski). - W moim liceum nie było ani jednej czarnej osoby. Każdy uczeń nosił symbol lub miał tatuaż z flagą Konfederacji - powiedziała w wywiadzie dla CNN. Kobieta po zakończeniu szkoły zmieniła swoje poglądy i została lokalną aktywistą skupiającą się na niesprawiedliwości rasowej. Teraz, w wieku 36 lat, postanowiła zakryć swój tatuaż w ramach akcji wymyślonej przez artystów z Kentucky. Zamiast flagi na jej skórze pojawiła się postać z kreskówki dla dorosłych. - Czuje się niesamowicie - powiedziała po wykonaniu tatuażu.
Opublikowany przez salon tatuażu post w ciągu 11 dni udostępniono ponad 400 razy. Do akcji dołączyły się inne studia. Internauci w komentarzach wyrazili wdzięczność pomysłodawcom. - Czytam to i płaczę ze wzruszenia. To zmiana, która może odmienić życie i jeden z najpiękniejszych gestów życzliwości, jaki kiedykolwiek widziałam - napisała jedna z komentujących.
Źródło: New York Post, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Gallery X Art Collective