Wygląda jak włochata świnka z trąbą, ale w rzeczywistości spokrewniona jest z koniem i nosorożcem. Samiczka tapira przyszła na świat w berlińskim zoo. 12-dniowa Maja, bo tak ma na imię, już podbiła serca personelu i turystów.
Mała Maja przyszła na świat 11 czerwca. Jak na niemowlę ważyła sporo - aż siedem kilogramów. We wtorek po raz pierwszy została zaprezentowana turystom. To pierwszy tapir, jaki urodził się w berlińskim ogrodzie od 15 lat. Jej rodzice to Ronja i Birk.
Maja na razie ma brązowe futerko z białymi plamkami, które jednak znikną z czasem.
Tapiry południowoamerykańskie zagrożone są wyginięciem z powodu wycinania przez człowieka równikowych lasów deszczowych. Dlatego w Berlinie podjęto inicjatywę odrodzenia tego gatunku w niewoli.
Nowa pociecha zoo, która już cieszy się ogromną popularnością, pozostanie z matką co najmniej przez pierwszy rok życia.
Źródło: Reuters, APTN