Sześć godzin na gałęzi i strzał

Brazylijska policja uratowała jaguara, który wspiął się na drzewo na obrzeżach Sao Paulo wypłoszony z lasu przez pożar.

Drapieżnik został dostrzeżony przez mieszkańców, którzy wezwali strażaków i specjalną jednostkę policji zajmującą się zwierzętami.

Zwierzę spędziło ponad sześć godzin na gałęzi, zanim w końcu zostało uśpione za pomocą specjalnego pocisku i ściągnięte - bez najmniejszego zadrapania - na ziemię.

Jaguar został przewieziony do specjalnego schroniska dla dzikich zwierząt, gdzie przejdzie rehabilitację.

Źródło: Reuters

Czytaj także: