Francuscy antyterroryści z elitarnej jednostki RAID urządzili w środę w paryskiej dzielnicy Saint-Denis obławę na osoby mogące mieć związek z piątkowymi zamachami. W wymianie ognia zginęła suczka Diesel, która pomagała funkcjonariuszom w akcji.
Suczka Diesel - służący w policji siedmioletni belgijski pies pasterski wyspecjalizowany m.in. w szukaniu materiałów wybuchowych - zginęła podczas wymiany ognia między policjantami a terrorystami. Śmierć Diesel, "zabitej przez terrorystów" potwierdziła francuska policja na Twitterze.
Les chiens d'assaut et de recherche d'explosifs: indispensables dans les missions des opérateurs du #RAID pic.twitter.com/vb5lGjnwjO— Police Nationale (@PNationale) listopad 18, 2015
Jej śmierć poruszyła internautów. Popularny we Francji jest hashtag #JeSuisChien (tłum. jestem psem), w nawiązaniu do #JeSuisCharlie, którego internauci używali po styczniowym zamachu na redakcję magazynu "Charlie Hebdo". Na Twitterze udostępniono już blisko 30 tys. wpisów oznaczonych tym hashtagiem.
#JeSuisChien RIP little hero— Roberto DeAntonellis (@BobDeAnto) listopad 18, 2015
اوخی #JeSuisChien he is die for us pic.twitter.com/7FMxtvZWVB— endless river (@pangazh2) listopad 18, 2015
Obława w Paryżu
W środę w Saint-Denis w północnej części Paryża odbyła się operacja antyterrorystyczna trwająca ponad sześć godzin. Jej apogeum był szturm na mieszkanie, w którym zabarykadowały się osoby mogące mieć związek z piątkowymi zamachami. Celem obławy było schwytanie Abdelhamida Abaaouda, uznawanego za głównego organizatora ataków. Jak powiedział szef MSW Francji, dane wywiadowcze pozwalały przypuszczać, że znajduje się on w oblężonym mieszkaniu. Jego los wciąż jednak pozostaje nieznany. Jeszcze w trakcie trwania akcji prokuratura potwierdziła śmierć dwóch osób: kobiety, która wysadziła się w powietrze i mężczyzny, który zginął na skutek wybuchu granatu. W czasie operacji aresztowano siedem osób.
Autor: kl / Źródło: Independent
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Police Nationale