Śpiewała dla Tuska, spotkała się z Macierewiczem, a przed Dudą wystąpiła w odważnej kreacji

Na gali "Super Expressu" oprócz artystów i celebrytów pojawili się politycy m.in. Leszek Miller czy Jarosław Gowin. Wśród niech także prezydent Andrzej Duda z żoną.

Atrakcją był koncert Dody wraz z zespołem Virgin. Piosenkarka zaśpiewała swoje największe przeboje oraz pomogła przy krojeniu urodzinowego tortu. Pierwszy kawałek wręczyła obecnemu na gali prezydentowi.

- Wzbudziła albo jego uśmiech zażenowanie, albo uśmiech podziwu - mówił Łukasz Zając z serwisu pudelek.pl, który był na miejscu i widział, jak Doda kroi tort, po czym podchodzi do prezydenta i rezolutnie zauważa, że są tylko cztery litery w jej pseudonimie i nazwisku Andrzeja Dudy.

- Panie prezydencie różni nas tylko jedna literka - cytował Dodę Łukasz Zając. - Po czym wręczyła mu kawałek tortu, odwracając się i wtedy cala sala nabrała powietrza - dodał.

Jednak to nie jedyne spotkanie Dody z politykiem. Podczas premiery filmu "Historia Roja" można było zobaczyć ją na zdjęciu w towarzystwie szefa MON Antoniego Macierewicza.

Na portalu społecznościowym Doda pochwaliła się wówczas również wspólną fotografią z jednym z kombatantów. Podpis brzmiał: "Nad własne bezpieczeństwo stawiali honor. Jeden z bohaterów".

9 lat temu doszło do jeszcze jednego spotkania z politykiem. W programie "Teraz My" w TVN, gdzie Doda zadedykowała swoją piosenkę "To jest to" obecnemu wówczas premierowi Donaldowi Tuskowi.

Piosenkarka nie kryła sympatii dla Tuska. - Pan, tak jak ja, oczarował całą Polskę - powiedziała przed swoim występem.

Sama artystka oficjalnie nie skomentowała burzy, jaką wywołała jej kreacja z wtorkowej gali. Na jednym z portali społecznościowych opublikowała natomiast zdjęcie kuso ubranej Jennifer Lopez podczas koncertu wspierającego Hillary Clinton w wyborach prezydenckich w USA.

Zdjęcie skąpo ubranej amerykańskiej piosenkarki Doda opatrzyła pytaniem "amerykańskie czy polskie wsparcie?".

Autor: KB/kk / Źródło: tvn24