52-letni mieszkaniec Singapuru został wyrzucony z pracy i postanowił zemścić się na swoim pracodawcy. Zamknął na kłódkę biuro swojej byłej już firmy, więżąc wewnątrz pozostałych jej pracowników. Mężczyzna przed sądem przyznał się do winy.
W poniedziałek sąd w Singapurze rozstrzygnął sprawę 52-letniego Vict Lim Siong Hocka. Mężczyzna był sądzony za bezprawne uwięzienie dziewięciu swoich byłych współpracowników w siedzibie firmy Pantech Business Hub. Mężczyzna przyznał się do zamknięcia jedynych drzwi wejściowych do budynku przy pomocy kłódki i został ukarany grzywną w wysokości 4 tys. dolarów singapurskich (równowartość ok. 12 tysięcy złotych).
Zamknął byłą firmę na kłódkę
W trakcie rozprawy ustalono, że Vict Lim Siong Hock rozpoczął pracę w Pantech Business Hub na stanowisku kierowcy i asystenta ds. logistyki 1 lipca 2022 roku. Jeszcze przed zakończeniem okresu próbnego, 30 sierpnia, mężczyzna został zwolniony. Wówczas 52-latek zaopatrzył się w kłódkę, przy pomocy której postanowił zamknąć jedyne drzwi do siedziby byłego pracodawcy, dając tym samym upust swojej urazie - opisuje portal Channel News Asia.
52-latek wdrożył swój plan w życie już dwa dni później. 1 września 2022 roku, około godziny 14:20, udał się przed siedzibę swojego byłego już biura i zamknął jej drzwi wejściowe na kłódkę. Jak tłumaczył przed sądem, sądził, że w tym czasie pracownicy przebywali na przerwie obiadowej i biuro było puste. Prokuratura ustaliła jednak, że przerwy na obiad w Pantech Business Hub były rozłożone w czasie, tak by w biurze zawsze znajdował się choć jeden pracownik. A w czasie gdy Vict Lim Siong Hock zamknął drzwi budynku, wewnątrz przebywało 9 osób.
ZOBACZ TEŻ: Zwolniony za spożywanie alkoholu w pracy. Według sądu nie udowodniono, że wskutek picia stał się nietrzeźwy
Zemsta na byłym pracodawcy
Około 10 minut po tym, jak Singapurczyk założył kłódkę, jeden z uwięzionych przez niego wewnątrz biura pracowników postanowił wyjść do toalety. Mężczyzna w krótkim czasie zorientował się, że drzwi zostały zamknięte od zewnątrz. Na miejsce wezwano pomoc, a następnie ślusarza, który po godzinie od uwięzienia zdołał uwolnić pracowników. Po sprawdzeniu nagrań z monitoringu szybko ustalono, że za założeniem kłódki stoi zwolniony wcześniej kierowca. Następnego dnia właściciel Pantech Business Hub zgłosił sprawę na policję.
ZOBACZ TEŻ: Policjanci mieli pobić się na imprezie. Jeden jest w szpitalu, drugi będzie wydalony ze służby
Źródło: Channel News Asia, NDTV
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock