Okazało się, że alkohol dostał się do organizmu 40-kilogramowego psa w dość nietypowy sposób. - Labrador pożarł pół kilo surowego ciasta drożdżowego i padł ofiarą procesu fermentacji - doniosła gazeta "Oberoesterreichischen Nachrichten".
Pies szybko wytrzeźwiał. Myśliwy, do którego należy pies nie przejął się incydentem. - Złośliwi mówią, że myśliwi często są pijani. W moim przypadku chodzi jednak o psa - powiedział.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24