- Natomiast jeśli mówimy o paparazzich-łowcach, jak w przypadku Anny Przybylskiej, to nie są ludzie pracujący dla agencji - to są ludzie pracujący dla siebie, którzy żyją z tego, że śledzą gwiazdy, pstrykają gorące zdjęcia - mówił Post.Nie ukrywa, że w Polsce jest "kilka gorących nazwisk, które mogą zapewnić rzeczywiście bardzo duże sumy fotoreporterom". - Coraz częściej te nazwiska się wykruszają, bo gwiazdy zaczęły walczyć z fotoreporterami na różne sposoby - zastrzegł Post.
Pokonać paparazzi ich bronią
Wojnę z paparazzi rozpoczęła Anna Przybylska. Aktorka miała dość tropiących ją fotoreporterów i wzięła odwet.
Gdy paparazzi zjawili się przed szkołą, do której chodzą jej dzieci, nie wytrzymała. Zrobiła coś, czego się nie spodziewali - nagrała ich telefonem i pokazała światu.
Autor: nsz / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24