P. Diddy odebrał Jayowi-Z tytuł najbogatszego hip-hopowca. Z majątkiem wartym 550 milionów dolarów amerykański "Forbes" umieścił go na pierwszym miejscu najbogatszych artystów hip-hopu. "Dzięki temu, że zajmuje się nie tylko muzyką, ale i biznesem, a przede wszystkim dzięki talentowi do autopromocji, ma największą szansę, by zostać pierwszym miliarderem" - napisał magazyn.
Jak P. Diddy zgromadził tak olbrzymi majątek? Muzyk i założyciel wytwórni Bad Boys Records ma wiele przedsięwzięć gospodarczych: m.in. linie odzieżowe i kosmetyków, firmę reklamową, a także wytwórnię wódki, która odnotowała 122-procentowy skok sprzedaży w zeszłym roku. A do tego wielki talent do autopromocji, który przez 15 lat pomógł mu zbić fortunę liczoną dziś na 550 mln dolarów.
Na tym nie koniec. Jak podaje "Forbes", jako pierwszy w historii hip-hopowiec, P. Diddy ma szansę zostać miliarderem. W 2013 roku planuje uruchomić własną telewizję kablową, która przynieść ma mu kolejne ogromne dochody.
"Po to żyję, by być miliarderem"
Fakt, że bardziej jest biznesmenem niż artystą, zaważył na tym, że tytuł "najbogatszego artysty hip-hopu" odebrał Jayowi-Z, który z majątkiem wartym 460 milionów spadł na drugie miejsce listy "Forbesa". Choć mąż Beyonce też działa jako biznesmen (m.in. klub nocny 40/40, kosmetyki, klub sportowy New Jersey Nets) to jednak większą część zarobków stanowi zysk z jego ostatniej trasy koncertowej z Kanye Westem "Watch the Throne Tour".
Obu panom rośnie jednak groźny konkurent - raper Bryan Williams, znany jako Birdman. Ten muzyk i współzałożyciel wytwórni muzycznej Cash Money Records do tej pory zarobił 125 mln dolarów i znalazł się na 4. miejscu rankingu.
Jednak już teraz zapowiada, że ma dużo większe ambicje. - Jedną z moich motywacji w życiu jest być miliarderem. Po to żyję - zapewnił.
am//gak
Najbogatsi artyści hop-hopu 2012 wg "Forbesa":
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: materiały prasowe