Niemieccy lekarze przekonują, że podwyższone ryzyko wystąpienia groźnych dla życia chorób dotyczy wyłącznie osób otyłych i niesprawnych fizycznie. Ci, którzy uprawiają sport i są aktywni, a mają sporą nawet nadwagę, są mniej zagrożeni.
Z badań niemieckich naukowców wynika, że ci, którzy co prawda nie chudną, ale pomimo swojej wagi dużo się ruszają, rzadziej chorują i mają szansę na dłuższe życie.
Wynikami tych badań nie jest zaskoczony prof. Krystyn Sosada ze Szpitala Specjalistycznego w Zabrzu.
- Osoby, które są aktywane ruchowo, mają większe możliwości adaptacyjne, niż te, które są otyłe, ale nieaktywne. Ponieważ musimy pamiętać, że aktywność w różnych stanach chorobowych jest bardzo ważna ze względu choćby na oddychanie - mówi Sosada.
Czy można być aktywnym dużo ważąc? - Można - przekonuje Mariola Będkowska z Warszawy. Przy wzroście 1,66 m waży 85 kilogramów i codziennie na maszerowaniu spędza 1,5 godziny.
- Bardzo lubię chodzić, pokonuję duże odległości - mówi.
Problem otyłości
Ruch u osoby otyłej poprawia przemianę materii i rzadko dochodzi wtedy do insulinoodporności, czyli pojawienia się cukrzycy. Można też zahamować odkładanie się kilogramów i wyprofilować sylwetkę.
- Dłużej mogę tańczyć, stosować jakikolwek wysiłek fizyczny, ciało poprawiło się kondycyjnie - mówi Jolanta Klimiuk, która rusza się tańcząc.
W Polsce problem otyłości jest coraz większym problemem. Otyła jest już co piąta kobieta, a z nadwagą ma problemy co czwarty nastolatek.
Autor: MAC\mtom / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN