Miesięcznik "Forbes" z okazji zbliżającego się Halloween opublikował listę trzynastu nieboszczyków, którzy - choć zmarli - to wciąż zbijają kokosy. W ciągu ostatniego roku zarobili w sumie ponad 194 miliardy dolarów.
Drugi rok z rzędu pierwsze miejsce na liście zajmuje król rock and rolla Elvis Presley, którego dochody po śmierci nadal rosną. Po ponad 30 latach od jego śmierci fani nadal kupują płyty i gadżety z wizerunkiem artysty.
W 2007 roku spadkobiercy Presleya zarobili ponad 52 miliony dolarów. To więcej niż obecne światowe gwiazdy. Porównując: Madonna w 2007 roku zarobiła 40 mln dolarów, a Justin Timberlake 44 mln dolarów - podała agencja informacyjna ITAR-Tass.
Snoopy i "Mroczny Rycerz"
Na drugim miejscu listy wśród tych, którzy odeszli z tego świata, a nadal odnoszą sukces komercyjny jest z wynikiem 33 milionów dolarów artysta Charles Schulz, znany na całym świecie jako twórca słynnej kreskówki - psa Snoopy.
Trzecie miejsce w rankingu z rocznym dochodem 20 mln dolarów zajął australijski aktor Heath Ledger, który zagrał m.in. rolę Jokera w filmie "Mroczny rycerz".
Einstein, Spelling i Lenon
W tegorocznym notowaniu kolejne miejsce przypadło Albertowi Einsteinowi, który w minionym roku zarobił około 18 milionów dolarów. Piąta lokatę na liście "Forbesa" z dochodem 15 milionów dolarów otrzymał zmarły w 2006 roku, Aaron Spelling.
Kolejno szóste i siódme miejsce zajmują dzieci Theodora Geyzela z rocznym dochodem 12 milionów dolarów oraz słynny muzyk, członek grupy Beatles John Lennon (jego dochód to 9 milionów dolarów).
Newman też już wskoczył na listę
Dalej na liście jest artysta Andy Warhol z 8 milionami dolarów, aktorka Marilyn Monroe z 6,5 milionami oraz aktor Steve McQueen z 6 milionami. 5 milionów dolarów zarobił już także aktor Paul Newman, który zmarł zaledwie miesiąc temu.
Lista "Forbesa" tworzona jest od kilku lat. Uwzględnia ona tylko tych zmarłych, których imię generuje zyski w wysokości 5 milionów dolarów i wyżej.
Źródło: newsru.com, AP
Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24