Strażnika na lotnisku w Rzymie tak bardzo zaintrygowały krzywe piersi seksownej modelki lecącej z Brazylii, że zatrzymał ją na bramce i nakazał rewizję osobistą. Dokonano zaskakującego odkrycia – kobieta w implantach piersi i pośladków ukryła 2,5 kg kokainy.
33-letnia modelka, której personaliów nie podano, leciała z Sao Paulo do Rzymu. By zmylić uwagę policji granicznej założyła obcisłą sukienkę, która uwydatniała jej seksowne kształty.
Przypatrujący się jej strażnik na rzymskim lotnisku Fiumicino zauważył jednak, że kobieta ma krzywe piersi. Gdy ta nie potrafiła dać jasnej odpowiedzi w jakim celu przyleciała do Włoch, oficer zatrzymał ją na bramce i nakazał rewizję osobistą. Dwie strażniczki, które ją sprawdziły, dokonały zaskakującego odkrycia – wydatne kształty zatrzymanej to implanty, w których... ukryła 2,5 kg czystej kokainy.
Kokaina w szpilkach
Jak podaje "Daily Telegraph", metody przemytu narkotyków są coraz bardziej pomysłowe. W czerwcu policja zatrzymała handlarzy, którzy próbowali przemycić 220 kilogramów kokainy ukrytej w posągach przewożonych w skrzyniach.
Znana jest też historia z listopada, gdy gang starał się przemycić kokainę z Kolumbii do Hiszpanii w... butach znanego projektanta Manolo Blahnika. Szpilki rozsławione przez serial "Seks w wielkim mieście", kosztują ok. 1,5 tys. dolarów, a te z "wkładką" przemytnicy wycenili na ok. 50 tys. euro za parę.
Źródło: "Daily Telegraph"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24