Ponad 8 tys. km przepłynął list miłosny w butelce z Chin na plażę Portobello w Szkocji. Mogło mu to zająć zaledwie sześć dni. Wiadomość znalazła kobieta, która wraz z córką spacerowała po plaży.
41-letnia Nicola MacFarlane razem z córką natknęły się na wystającą z piasku szklaną butelkę na plaży niedaleko Edynburga. W środku znajdowała się wiadomość napisana w języku mandaryńskim. Dokładnie nie wiadomo, kiedy została napisana, ale według obliczeń, mogła zostać wysłana zaledwie sześć dni temu.
W liście napisano, że został nadany w chińskie Walentynki, które według tradycji przypadają na siódmy dzień siódmego miesiąca, czyli na 7 lipca. Obecnie jednak święto jest obchodzone 23 sierpnia.
To oznacza, że w ciągu sześciu dni list mógł przebyć ponad 8 tys. km przez morze Filipińskie, do Oceanu Indyjskiego, Atlantyku, aż do wybrzeży Wielkiej Brytanii.
"Modlimy się aby nasz związek trwał wiecznie"
Początkowo nie wiadomo było, co zostało napisane na kartce. Później jednak córka kobiety wysłała kopię listu do swojej przyjaciółki w Sydney, który potwierdziła, że faktycznie jest to list miłosny.
"Oceanie, liczę, że nikt nie znajdzie tej butelki. Mamy tylko nadzieję, że ty usłyszysz nasz głos i dasz nam swoje błogosławieństwo. Dziś są Walentynki, modlimy się aby nasz związek trwał wiecznie i mamy nadzieję, że będziemy żyli razem długo i szczęśliwie. Jeśli jednak ktoś znajdzie tę butelkę będzie w innym kraju, to wciąż jest ten sam świat. Tak więc prosimy spraw, aby o naszym związku dowiedzieli się wszyscy. Dziś bądź świadkiem, że nasza miłość będzie trwać na wieki. Dwoje ludzie, dwoje serc, ale jedno życie." List został podpisany przez Zhang Qing Xun i Li.
Matka z córką nie kryją radości z odnalezienia wiadomości. - To piękny gest i inspirujące znalezisko. Jest to opowieść miłosna, niezależnie skąd pochodzi - mówiły.
Autor: AB/ja / Źródło: Daily Mail
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu