Kiedy wchodzimy do celi, musimy pokazać współwięźniom skorupkę, żółtko, białko czy całe jajko? Takie pytanie usłyszał w "Milionerach" pan Sebastian Zasada z Józefowa. Za poprawną odpowiedź mógł otrzymać 125 tysięcy złotych.
Pan Sebastian rozpoczął swoją grę w poprzednim odcinku. Odpowiedział wtedy na osiem pytań, zdobywając 75 tysięcy złotych. Dziewiąte pytanie, za 125 tysięcy złotych, dotyczyło słowa z gwary więziennej.
Kiedy wchodzimy do celi, musimy pokazać współwięźniom:
A: skorupkę B: żółtko C: białko D: całe jajko.
Gracz nie znał odpowiedzi na to pytanie. Pierwszą odpowiedzią, którą wykluczył, było całe jajko. Sam jednak nie chciał decydować, więc skorzystał z ostatniego koła ratunkowego i zadzwonił do swojego przyjaciela.
Pan Grzegorz, który czekał na ewentualny telefon, nie był w stanie pomóc panu Sebastianowi. Zasugerował jedynie, że strzeliłby w odpowiedź D, czyli w wariant, który gracz na początku odrzucił.
Po chwili zastanowienia pan Sebastian postanowił strzelić i postawił na C.
Co musimy pokazać współwięźniom, wchodząc do celi?
Kiedy wchodzimy do celi, musimy pokazać współwięźniom białko. Białko to w gwarze więziennej dokument potwierdzający paragraf, za który się trafiło za kratki.
Pan Sebastian miał rację. Poprawna odpowiedź na pytanie z "Milionerów" to C.
Źródło: "Milionerzy" TVN