Źrebak o imieniu Smila z hanowerskiej dzielnicy Limmer wykazał się nie lada łakomstwem. Wyjadając ostatnie źdźbła siana z nietypowego żłobu zrobionego z opony, zaklinował się w niej na dobre. Interweniować musieli strażacy.
Białego źrebaka, zaklinowanego w oponie od ciągnika, zauważył zaskoczony przechodzień.
Do akcji ratunkowej trzeba było zaangażować straż pożarną i weterynarza. Kucyk był wystraszony i wierzgał tylną nogą - jedyną, która nie zmieściła się w olbrzymiej oponie.
Do oswobodzenia zwierzęcia użyto ciężkich hydraulicznych nożyc. Część strażaków uspokajała źrebaka, głaszcząc go po sierści, reszta centymetr po centymetrze przecinała grubą gumę.
Właścicielka kucyka nie kryła radości, że udało się uwolnić zwierzę. Przed paroma dniami kobieta wpadła na pomysł, by ze starej opony od ciągnika zrobić żłób dla źrebaka. - Smila jest bardzo łakoma, musiała zbyt głęboko wsadzić kark w poszukiwaniu resztek siana - tłumaczy kobieta.
Źródło: bild.de
Źródło zdjęcia głównego: Straż Pożarna Hannover