"Jako jedyny z takim wdziękiem potrafił rzucić kur..."

"Jako jedyny z takim wdziękiem potrafił rzucić ku***"
"Jako jedyny z takim wdziękiem potrafił rzucić ku***"
Źródło: TVN24

- Witamy redaktora, który jako jedyny z takim wdziękiem potrafił rzucić kur... - powiedział w sobotę w "Drugim śniadaniu mistrzów" w TVN24 Andrzej Mleczko, dzięki któremu drugi raz z rzędu w programie padły niecenzuralne słowa. Goście, jak i sam prowadzący, nie ukrywali rozbawienia.

- Witam serdecznie drogich widzów. Jest tu bardzo wesoło z powodu, który zaraz poruszymy - rozpoczął program jego prowadzący Marcin Meller, nie spodziewając się co nastąpi za chwilę i przedstawił gości Dorotę Wellman, Andrzeja Mleczko, prof. Jerzego Bralczyka oraz Olafa Lubaszenko.

- A my witamy redaktora, który jako jedyny z takim wdziękiem potrafił rzucić kur... przed kamerami - odpowiedział mu Mleczko.

Metatekst Mleczki

Wypowiedzenie po raz kolejny słowa na "k" - tym razem z premedytacją - nie wywołało wśród gości konsternacji, ale rozbawienie. Jednak Meller, jak i podczas zeszłotygodniowej wpadki, zakrył rękoma usta i natychmiast, lekko zrezygnowany, odparł: - To nie ja, nie, Andrzej, nie...

Mleczko próbował się bronić. - No słuchaj, no było tak? - zapytał. - Przecież używałeś panienek lekkich obyczajów. Nie denerwuj się - dodała Wellman.

Na pomoc satyrykowi przybył prof. Bralczyk. - To jest ciekawy przykład, bo to (wypowiedź Mleczki - red.) jest w cytacie. To jest tak zwany metatekst, jakby tekst o tekście. W takiej sytuacji językoznawcy, którzy analizują jakieś słowa - np. takie słowo które mógłbym teraz też zaanalizować, ale nie zaanalizuję - mogą korzystać z pewnych przywilejów. Wtedy mówimy nie o takiej pierwotnej postaci, ale o pewnym cytacie - wytłumaczył.

Fragment ubiegłotygodniowego programu (TVN24)

Fragment ubiegłotygodniowego programu (TVN24)

Konsternacja po słowie na "k"

W "Drugim Śniadaniu Mistrzów" w ubiegłą sobotę dyskutowano m.in. o posłankach Elżbiecie Jakubiak i Joannie Kluzik-Rostkowskiej, które na początku listopada zostały usunięte z Prawa i Sprawiedliwości.

Gdy Krzysztof Materna, jeden z zaproszonych gości, zaproponował, żeby obie posłanki z racji podobieństwa ideologicznego wstąpiły do Platformy Obywatelskiej, do rozmowy włączył się Meller. - Nie zaniepokoiło by cię - zwracał się do Materny, - gdyby jeszcze liberałowie PiS-owscy przystąpili do Platformy, to mielibyśmy kur... o przepraszam, przejęzyczyłem się. Przepraszam...

Wpadkę skomentował nawet premier Donald Tusk.

Źródło: tvn24

Czytaj także: