Jeśli Chanel No. 5 to perfumy klasyczne, to jak opisać zapach władczyni Egiptu sprzed 3,5 tys. lat? Jego odtworzeniem zajmują się niemieccy egiptolodzy, którzy natrafili na flakon podpisany imieniem Hatszepsut - pierwszej kobiety faraona.
Badacze uważają, że flakon należał do monarchini, a zaschnięte ślady na jego dnie to pozostałość po perfumach, których używała sama Hatszepsut 3,5 tys. lat temu.
Jak pachniała władczyni?
Zdaniem naukowców, ciecz była najprawdopodobniej mieszkanką drogocennych kadzideł o oleistej lub żywicznej konsystencji, sprowadzonych do Egiptu ze wschodniej Afryki.
Jak powiedział kierownik zespołu badawczego, Michael Höveler-Müller, kurator Muzeum Egipskiego Uniwersytetu w Bonn, pierwotny zapach zdążył się ulotnić, ale zamknięty flakon zawiera wyschnięte cząsteczki zapachowe. Przetrwały dzięki temu, że wąska szyjka butelki została zatkana korkiem z gliny.
Jeśli woń spodoba się współczesnym ludziom, natychmiast ruszamy z masową produkcją Michael Höveler-Müller, kurator Muzeum Egipskiego Uniwersytetu w Bonn
Eau de Hatszepsut?
Chemicy potrzebują tylko pięciu gramów substancji, by za pomocą spektroskopii magnetycznego rezonansu jądrowego oraz chromatografu odtworzyć zapach z flakonu. Prace potrwać mają około roku. - Jeśli woń spodoba się współczesnym ludziom, natychmiast ruszamy z masową produkcją. Perfumy królowej staną się hitem branży kosmetycznej - przewiduje egiptolog z Bonn.
Kobieta faraon
Hatszepsut została królową w 1479 p.n.e , kiedy zmarł jej brat przyrodni i zarazem mąż, faraon Totmes II. Miała z nim dwie córki - Neferure i Meritre. Oficjalnie tron należał do małoletniego syna Totmesa i jego drugiej żony, Iset - Totmesa III. Do czasu jego pełnoletności Hatszepsut miała być regentką, jednak drugorzędna rola jej nie wystarczała. W drugim roku regencji wstąpiła na tron. Rządziła następnych 20 lat.
Źródło: "Polska The Times"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu