Wobec nieustających problemów z budową polskich autostrad dotarcie do Warszawy podczas Euro 2012 samochodem może okazać się nie lada wyzwaniem. Ale w takiej sytuacji nie można przecież załamywać rąk i trzeba znaleźć inne sposoby. Nieważne, że trochę naokoło.
"** BREAKING NEWS *** Jest już plan objazdów na Euro 2012! Minister Nowak poprosił o pomoc fachowca" - napisał na Twitterze publicysta tygodnika "Uważam Rze" Marek Magierowski i dołączył "dokładną mapę" pokazującą, jak dojechać do Warszawy podczas mistrzostw. Autorem mapy Magierowskiego jest "Jacek Gmoch". To, jak się można domyślać, oczywiście nieprzypadkowy wybór, bo meczowe analizy tego prawdziwego Gmocha dokonywanie na ekranie komputerów w studiach sportowych rzeczywiście są legendarne i jedyne w swoim rodzaju.
Jak wynika z rysunku Magierowskiego na Stadion Narodowy w Warszawie da się dotrzeć z każdego miejsca nie tylko w Polsce, ale i Europie. I nie jest to wcale trudne. Wymaga tylko trochę więcej cierpliwości.
Kibicom z Rosji do stolicy Polski Magierowski sugeruje dotrzeć przez Lubelszczyznę, Grekom przez Podlasie, a Czechom przez Wielkopolskę. Parę kilometrów nadrobionej drogi na pewno zrekompensują widoki zza okna.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/Marek Magierwoski