Harisson Ford, filmowy Han Solo, zwrócił się do fanów gwiezdnej sagi, którzy zobaczyli najnowszą część "Przebudzenie mocy", by nie zdradzali fabuły filmu i tego, jak się kończy. - Nie mów ludziom, co się wydarzy, zanim ci nie pójdą do kina - zaapelował aktor w rozmowie z Buzzfeed.
Świat od kilku dni żyje nową częścią kultowych "Gwiezdnych wojen". "Przebudzenie mocy" wyświetlono już m.in. w Los Angeles, Sydney i Londynie, a od piątku siódmą część gwiezdnej sagi mogą oglądać także Polacy. Film ma na swoim koncie ma już kilka rekordów: w Niemczech ustalił nowy rekord sprzedanych biletów w przedsprzedaży (ponad 150 tys.), podobnie w Wielkiej Brytanii (200 tys.). Według informacji "The Holy Reporter", do tej pory w USA w przedsprzedaży na okres bożonarodzeniowy i noworoczny przekroczono rekordowy próg 100 mln dolarów. Nic jednak dziwnego - na siódmy epizod trzeba było czekać 10 lat.
Nie tylko opinie
Fani, którzy obejrzeli "Przebudzenie Mocy" chętnie dzielą się swoimi opiniami o filmie m.in. w mediach społecznościowych.
Byłem, widziałem. Jak dla mnie #gwiezdnewojny na poziomie!— Wojciech Chorąży (@wchorazy) grudzień 18, 2015
Ogólnie #GwiezdneWojny #TheForceAwakens 8/10 jest ok. Czekam na rozwiniecie historii.— Kuba Karasiński (@qbakrm) grudzień 18, 2015
Wśród ocen pojawiły się także informacje na temat fabuły filmu i zakończenia. W związku z tym Harrison Ford, odtwórca roli Hana Solo, w rozmowie z Buzzfeed zaapelował, by nie mówić ludziom co się wydarzy, zanim ci nie pójdą do kina.
- Przestań. Nie rób tego. Proszę, nie rób tego. Nie rób tego, bo ludzie płacą za to i powinni doświadczyć filmu. Powiedz o tym później. Proszę. Nie mów ludziom co się stanie, zanim ci nie pójdą do kina - powiedział Ford. - Zapłaciłeś za to. Pozwól więc również im za to zapłacić. I pozwól im mieć satysfakcję, że czegoś doświadczyli, bo chcesz, żeby twoja widownia doświadczyła czegoś, a nie miała to podane na tacy. Dajesz im menu z którego mogą wybrać co chcą i nie chcesz im tego zepsuć - argumentował aktor.
Zdanie Forda podzielają internauci i... policja w Filadelfii.
No, posting #StarWarsForceAwakens spoilers is not a crime. Yes, it should be. We enforce the laws - we don't make them. Sorry.— Philadelphia Police (@PhillyPolice) grudzień 15, 2015
This. #StarWarsTheForceAwakens #StarWarsSpoilers pic.twitter.com/drCZWep3YJ— Rocco DiSpirito (@roccodispirito) grudzień 17, 2015
Autor: nb / Źródło: Buzzfeed; tvn24.pl