Grecy uciekają w mąkę

Dość tego kryzysu - powiedziały sobie setki Greków i uczestniczyły w corocznej paradzie powiązanej z bitwą na mąkę w małym portowym miasteczku Galaxidi 200 km na zachód od Aten. W ten sposób pożegnali karnawał.

- To wielka ucieczka, która pozwala ci zapomieć o problemach. Wielu ludzi, którzy tu przybywają, nie ma zbyt wiele pieniędzy, dlatego ten dzień jest tak ważny - komentowała wielką bitwę Eliza Dourouto z miasteczka Edessa.

Za zabawę lepką, barwioną mąką zapłacili jak co roku sami mieszkańcy Galaxidii, bo jak stwierdzili - ponad 200 lat tradycji nie może pójść w niebyt nawet wobec kryzysu.

Zabawa, w której udział bierze co roku też wielu turystów z zagranicy, wywodzi się podobno z okresu tureckiej okupacji Grecji. W 1801 r. okoliczni mieszkańcy, na znak protestu przeciwko władzy Imperium Otomańskiego, urządzili po raz pierwszy zabawę karnawałową, malując swoje twarze popiołem.

Jego miejsce z czasem zajęła mąka.

Źródło: Reuters

Czytaj także: