Gosiewski - generator czasu

Przemysław Gosiewski - generator czasu
Przemysław Gosiewski - generator czasu
Źródło: TVN24, PAP

Czas. Jego naturę badają fizycy i filozofowie. A poseł PiS Przemysław Gosiewski go… generuje.

Panowanie nad czasem marzy się człowiekowi od stuleci. Żeby tak mieć możliwość powrotu do minionych chwil szczęścia, albo wręcz przeciwnie – odwrócenie biegu zdarzeń, który doprowadził do przykrych lub tragicznych konsekwencji...

Oszczędność czasu obiecują nowinki techniczne – nowa pralka wypierze jeszcze szybciej, kuchenka mikrofalowa podgrzeje obiad w ciągu minuty, a superszybkie łącze natychmiast ściągnie gigabajty danych – wszystko po to, żebyś tak zaoszczędzony czas mógł przeznaczyć na zarabianie na powyższe gadgety.

"Wygenerowałem kawałek czasu"

Czas do tego jest względny – zupełnie inaczej mija w oczekiwaniu na wizytę u dentysty, inaczej na nudnym wykładzie, a jeszcze inaczej, gdy już 5 minut jesteś spóźniony do pracy. Można mieć czasu za dużo, zwykle jednak jest go za mało… chyba że się jest Przemysławem Gosiewskim.

Odpowiadając na pytania Jarosława Urbaniaka o jedno ze spotkań przy okazji prac nad ustawą hazardową, poseł PiS relacjonował: - Zadzwonił do mnie wiceprzewodniczący klubu i powiedział, że ma pilną sprawę, w której chce się ze mną spotkać. Nie byłem z tego szczęśliwy, bo, jak już wspominałem, było to dzień przed posiedzeniem komitetu stałego rady ministrów i z reguły tym byłem pochłonięty (…). Ale wygenerowałem kawałek czasu po prostu, żeby odbyć to krótkie spotkanie – stwierdził.

Albert Einstein zmienił nasze pojmowania czasu twierdząc, że jest on względny, ale żeby aż tak?

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: