W Kłopotach dziewczyny mają problem, bo "chłopaki ich nie chcą". Do mieszkania w Białym Kale wstyd było się przyznać. W Leniach Wielkich zarzekają się, że próżno szukać tam lenia. Nic więc dziwnego, że rocznie 500 miejscowości zmienia swoje nazwy. Nie ma wyboru, bo mieszkańcy zazwyczaj ich się wstydzą.
Dawna nazwa tej miejscowości nie brzmiała zachęcająco. Bo jak tu kogoś zaprosić, jak się przedstawiać, jak w ogóle można żyć w Białym Kale? - Dawniej to była ta nazwa taka niehigieniczna – mówi Janusz Bartkowiak, były mieszkaniec Białego Kału.
Nazewnicza rewolucja
Była, bo już nie jest. Mieszkańcy zrobili bowiem nazewniczą rewolucję i wprowadzili zmianę: dawny Biały Kał nazywa się teraz Białykał.
To brzmi nieco lepiej. Choć w życiu mieszkańców zmieniło to niewiele. - Jak był biały kał, tak i jest biały kał – wzrusza ramionami Sławomir Mazurek, obecnie - mieszkaniec Białegokału.
Jak był biały kał, tak i jest biały kał. Sławomir Mazurek, mieszkaniec Białegokału
Szczekaczka odeszła w niepamięć
Rewolucyjna zmiana spotkała również mieszkańców innej miejscowości. Wcześniej nie było łatwo. - Gdy urzędnik zapytał z jakiej miejscowości pochodzimy i padała nazwa Szczekaczka, pojawiał się uśmiech na twarzy i zdziwienie – mówi Ilona Sałata, była mieszkanka tej miejscowości.
Ale to już przeszłość. Dziś po Szczekaczce zostało tylko wspomnienie, a mieszkańcy mają już w swoich dowodach Brzeziny Nowe. – Inaczej to brzmi – przyznaje Ewa Synoradzka, była mieszkanka Szczekaczki, a obecnie Brzezin Nowych.
Bieda i to wszystko. Roboty nie ma i tak dalej. Edward Rokowski mieszkaniec Bud Rządowych
Gdzie są lenie?
Podróżując po Polsce nie sposób nie odnieść wrażenia, jak wiele nazw miejscowości nie pasuje do mieszkańców. Na przykład Lenie Wielkie. – To nie my – mówią mieszkańcu. - Lenia nie ma u nas ani jednego. Wszyscy pracowici, jak mrówki – zapewniają.
Ta nazwa Kłopoty, to ciąży na tych ludziach. Teresa Tryniszewska, sołtys Kłopotów Stanisławy
Podobnie mieszkańcy miejscowości Budy Rządowe. Wydawać by się mogło, że skoro w nazwie jest rząd, to wieś dobrobytem stoi. Tymczasem jest inaczej. – Bieda i to wszystko. Nie ma roboty – skarżą się.
Dziewczyny mają kłopoty, bo ich chłopaki nie chcą
Kłopot z nazwą mają również mieszkańcy miejscowości Kłopoty Stanisławy. - Ta nazwa Kłopoty, to ciąży na tych ludziach. Powinna być inna nazwa – przyznaje Teresa Tryniszewska, sołtys Kłopotów Stanisławy.
Coś w tym jest, bo jak mówią mieszkanki miejscowości, "chłopaki nie chcą się żenić z dziewczynami z Kłopot". - Mówią, że kłopoty będą – relacjonują.
Katalog tematyczny
Propozycja dla mieszkańców wszystkich miejscowości o dziwnych nazwach jest więc następująca: współpracujcie i promujcie się razem, na przykład w grupach tematycznych.
W kategorii "imprezowe" mogłyby się znaleźć Zabawa, Zimna Wódka i Ogórki.
"Modę i urodę" reprezentowałyby Pupki, Cyców, Górne Wymiary, Dolne Wymiary i Krzywe Kolano.
W "kulinarnych" furorę zrobią Twarogi Ruskie, Wieprz, Tłuszcz i Łopatki Polskie.
A w "rozrywkach zakazanych" niech się zrzeszą Burdele, Alfonsów, Nowe Laski, Kurejwa i Dyszobaba.
Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: tvn