H&M, szwedzki koncern modowy, zaprojektował pierwszą w historii mody kolekcję z blogerką. Wraz z Elin Kling stworzył ubrania na wiosnę 2011. To dowód uznania wpływu na branżę internetowych autorytetów.
Elin Kling słynie z elegancji. Od 2007 roku prowadzi blog „Style by Kling”, który jest największym blogiem poświęconym modzie w Skandynawii. Sama też jest bohaterką internetowych stron konkurencji – pokazują jej zdjęcia, doceniając prosty, minimalistyczny styl.
Taka też jest ekskluzywna kolekcja, którą stworzyła z gigantem „szybkiej” i taniej mody H&M. To dziewięć sztuk ubrań (m.in. spodnie, sukienki i skórzana kurtka) oraz akcesoria: torebka i pasek. Kling nosi je w kampanii reklamowej, której została modelką.
Kolekcja na wiosnę 2011 pojawi się na rynku 3 lutego. Ale tylko w wybranych 10 sklepach w Szwecji, m.in. Sztokholmie, Göteborgu, Malmö i Uppsali. 10 procent ze sprzedaży zasili konto UNICEF-u.
- Jako największa w ostatnich czasach ikona mody, Elin Kling doskonale wpisuje się w nasz profil klienta - powiedziała Sofia Jegerborn, dyrektor ds. marketingu H&M. I dodała: - Praca z nią to nowość na rynku, ale i nasza odpowiedź na wpływ, jaki mają modowi blogerzy. Doceniamy ich autorytet.
Z tatą na pokazy
Nigdy wcześniej blogerzy nie mieli tak wielkiego wpływu na branżę. Choć to „Vogue” jest wciąż biblią mody, to najsłynniejsze blogi czytane są przez większą część młodych klientów niż kolorowe magazyny. Kreują trendy i decydują, kto będzie na topie w danym sezonie. Nie można się z nimi nie liczyć.
Projektanci jako pierwsi wyciągnęli do nich rękę – najpierw zaczęli zapraszać na swoje pokazy mody i sadzać ich w pierwszych rzędach (co do tej pory było zarezerwowane dla najbardziej wpływowych naczelnych magazynów mody), a potem zatrudniać do współtworzenia kampanii reklamowych.
Tommy Ton z Toronto, Garance Dore z Francji, Scott Schuman z Nowego Jorku czy Bryanboy z Manili awansowali do pierwszej ligi i dziś ich zdanie biorą pod uwagę najpotężniejsi ludzie w branży.
14-letnia Tavi Gevinson sama stała się gwiazdą. Media zafascynowane jej historią poświęcają jej nie tylko artykuły, ale i okładki. Tavi swój blog „Style Rookie” założyła mając 11 lat – od tamtej pory ze swojego pokoju w Chicago bez pardonu ocenia tych, którzy trzęsą biznesem mody. A gdy ci zapraszają ją na Nowojorski Tydzień Mody, musi robić sobie przerwę w szkole i... jedzie tam z tatą.
Ona w telewizji, on na torebce
Elin Kling przy niej to weteranka. Karierę zaczynała jako szef działu mody w szwedzkim lifestyl’owym magazynie „Solo”, potem związała się z największym dziennikiem w Szwecji - „Expressen”, gdzie też zajmowała się modą. Po współpracy z kilkoma telewizjami zyskała sławę jako stylistka „Idola”, a także „Tańca z gwiazdami”. Obecnie jest szefową pisma „Styleby”, który założyła wraz ze szwedzkim koncernem mediowym Bonnier (firma w Polsce wydaje „Puls Biznesu”).
Choć Kling jest pierwszą blogerką, która stworzyła własną kolekcję mody, to nie jest pierwszą, która zainspirowała branżę. W 2008 roku projektant Marc Jacobs stworzył linię torebek BB, które swoją nazwę zawdzięczają osobie 21-letniego filipińskiego blogera - Bryanboya.
Stronę Bryanboya dziennie odwiedza ponad 5 tys. osób, a jedna z amerykańskich firm, która chciała z nim współpracować w roli jurora, wynajęła dla niego luksusowy apartament w Nowym Jorku na cały rok. Organizatorzy imprez płacą mu za to, by się na nich pojawił. Podobno tylko na tej działalności zarabia 100 tys. dol. rocznie.
Następny będzie Tom Ford?
Hennes & Mauritz, drugi największy detalista odzieżowy na świecie, odnotował w listopadzie ub.r. wzrost sprzedaży aż o 17 proc. Jednak, oprócz podwyżek cen bawełny oraz wzrostu kosztów pracy, podobnie jak inne firmy z branży odzieżowej zmaga się ze zmiennym popytem wśród europejskich klientów.
Jako pierwszy koncern zaczął współtworzyć kolekcje z projektantami luksusowej mody. Wraz z Karlem Lagerfeldem w 2004 roku rozpoczął nowy trend. Od tamtej pory pracowali dla H&M m.in. Stella McCartney, Roberto Cavalli, Comme des Garcons, Jimmy Choo, a nawet Madonna. Wszystkie kolekcje były hitami i wyprzedały się niemal w ciągu kilku dni sprzedaży.
Pojawiły się plotki, że 50-letni Tom Ford ma być kolejnym znanym kreatorem mody, po Alberze Elbazie z Lanvin, który stworzy kolekcję dla H&M w połowie 2011 roku. Koncern na razie nie potwierdził tych informacji. Ford też milczy.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Peter Gerhke/H&M