Książę George pierwszy raz na Wimbledonie. Ośmiolatek skradł show podczas finału imprezy

W niedzielnym finale Wimbledonu mężczyzn Serb Novak Djoković pokonał Nicka Kyrgiosa z Australii i po raz siódmy w karierze triumfował na londyńskich kortach. Jak zawsze przy okazji najważniejszego meczu turnieju, na trybunach pojawili się przedstawiciele brytyjskiej rodziny królewskiej. Swój debiut w roli tenisowego kibica zaliczył książę George, syn księcia Williama i księżnej Kate.

Ośmiolatek, trzeci w kolejce do brytyjskiego tronu, przez cały mecz przyciągał uwagę fotoreporterów. Chłopiec siedział, wraz ze swoimi rodzicami, w pierwszym rzędzie loży królewskiej i żywiołowo reagował na wydarzenia na korcie, co chwilę prezentując zabawne miny.

Po spotkaniu członkowie rodziny królewskiej spotkali się ze zwycięzcą Wimbledonu. Djoković zapytał George’a, jak podobał mu się finałowy mecz. W odpowiedzi na pytanie serbskiego mistrza, ośmiolatek szeroko się uśmiechnął i podniósł do góry oba kciuki.

Następnie Serb zaproponował chłopcu, by ten potrzymał jego puchar. "Nie upuść go" - zastrzegł. George wziął trofeum do rąk i cierpliwie czekał, aż Djoković je od niego odbierze. W pewnym momencie stwierdził jednak, że nagroda "jest trochę ciężka" i oddał ją mamie.

Książę George ma do czynienia z tenisem od najmłodszych lat. Pasją do tego sportu zaraziła go księżna Kate, która sama regularnie wychodzi na kort i jest patronką All England Lawn Tennis and Croquet Club, czyli obiektu, na którym co roku rozgrywany jest Wimbledon. Jej syn pierwsze próby z rakietą w ręku podejmował już w wieku czterech lat. Nauki pobierał m.in. u Rogera Federera.

Niecałe dwa tygodnie po finale Wimbledonu, 22 lipca, książę George będzie obchodził dziewiąte urodziny. Chłopiec jest najstarszym synem księcia Walii i jednocześnie najstarszym prawnukiem królowej w linii sukcesyjnej. Ma dwójkę rodzeństwa: siedmioletnią siostrę Charlotte i czteroletniego brata Louisa.

ZOBACZ TEŻ: Królowa Elżbieta pokazała się bez laski. Pierwszy raz od ośmiu miesięcy