Od Eurowizji minęło kilka dni, ale echa konkursu nie milkną. Internauci zastanawiają się, do kogo podobny jest Michał Szpak i jak w europejskim konkursie znalazła się reprezentantka Australii. I czy przypadkiem ten kraj nie powinien oddać swoich głosów Polsce.
61. Konkurs Piosenki Eurowizji, który odbył się w tym roku w Sztokholmie, przyniósł sporo niespodzianek. Po raz pierwszy w historii oddzielnie podano głosy jury i widzów, co ostatecznie skończyło się sporym zaskoczeniem. Okazało się bowiem, że jurorzy i widzowie w kim innym upatrzyli zwycięzcę konkursu i to do tego stopnia, że nisko oceniony w notach jury reprezentant Polski Michał Szpak, po doliczeniu głosów widzów, z przedostatniego przeskoczył na 8. miejsce.
Artysta reprezentujący Polskę stwierdził, że wyniki Eurowizji są "niesprawiedliwe i trochę bolesne" oraz, że mogliśmy stanąć na podium, gdyby wszystko "odbywało się fair play".
Michael Jackson, a może Jezus?
Po występie polskiego reprezentanta internauci zaczęli zastanawiać się, kogo im przypomina. Porównań pojawiło się całkiem sporo, także tych kontrowersyjnych.
Sorry but #POL looks like Captain Hook from Peter Pan #Eurovision pic.twitter.com/jfkb2EWi43— Magni (@incustodituss) 14 maja 2016
Australia? "Oddajcie głosy"
Wiele emocji wzbudziło pojawienie się na konkursie Australii. Choć reprezentant tego kraju wystąpił na Eurowizji już w 2014 roku, to wtedy był to tylko występ gościnny. W 2015 roku organizatorzy Eurowizji, Europejska Unia Nadawców, zaprosili Australię do uczestnictwa w konkursie jednorazowo jako gościa specjalnego z okazji 60-lecia widowiska i 30-lecia współpracy.
Oprócz tego ówczesny reprezentant Australii został automatycznie zakwalifikowany do finału, podobnie jak każdego roku dzieje się to w przypadku Francji, Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch oraz Austrii. Konkurs tak bardzo spodobał się Australijczykom, że ich reprezentacja pojawiła się także w tym roku.
eurowizja a punkty dostaje australia— Katarzyna Chojnacka (@kikakasia) 14 maja 2016
Czujni internauci zwrócili również uwagę na fakt, że podczas prezentowania skrótu występów wszystkich artystów, u Michała Szpaka przez chwilę pozostała nazwa kraju wykonawcy (wraz z numerem do głosowania), którego występ zaprezentowano wcześniej - Australii. Ironizowano, że powinna ona zatem zwrócić punkty Polsce.
M.Szpak z Australia - oddajcie głosy pic.twitter.com/AiALgTZw91— Ernesto Jar- Ek (@zygmunt_zet) 15 maja 2016
Autor: nb/ja / Źródło: tvn24.pl; Wikipedia
Źródło zdjęcia głównego: MAJA SUSLIN / PAP / EPA / Wikimedia / CAMERA PRESS / Steve Schofield / matpraw