Do kogo podobny jest Michał Szpak i dlaczego Australia powinna oddać nam głosy

Michał Szpak zajął ósme miejsce
Michał Szpak zajął ósme miejsce
Źródło: tvn24

Od Eurowizji minęło kilka dni, ale echa konkursu nie milkną. Internauci zastanawiają się, do kogo podobny jest Michał Szpak i jak w europejskim konkursie znalazła się reprezentantka Australii. I czy przypadkiem ten kraj nie powinien oddać swoich głosów Polsce.

61. Konkurs Piosenki Eurowizji, który odbył się w tym roku w Sztokholmie, przyniósł sporo niespodzianek. Po raz pierwszy w historii oddzielnie podano głosy jury i widzów, co ostatecznie skończyło się sporym zaskoczeniem. Okazało się bowiem, że jurorzy i widzowie w kim innym upatrzyli zwycięzcę konkursu i to do tego stopnia, że nisko oceniony w notach jury reprezentant Polski Michał Szpak, po doliczeniu głosów widzów, z przedostatniego przeskoczył na 8. miejsce.

Artysta reprezentujący Polskę stwierdził, że wyniki Eurowizji są "niesprawiedliwe i trochę bolesne" oraz, że mogliśmy stanąć na podium, gdyby wszystko "odbywało się fair play".

Michael Jackson, a może Jezus?

Po występie polskiego reprezentanta internauci zaczęli zastanawiać się, kogo im przypomina. Porównań pojawiło się całkiem sporo, także tych kontrowersyjnych.

Michał Szpak został porównany do Jezusa
Michał Szpak został porównany do Jezusa
Źródło: Papercastle | Twitter
Sorry but #POL looks like Captain Hook from Peter Pan #Eurovision pic.twitter.com/jfkb2EWi43— Magni (@incustodituss) 14 maja 2016

Australia? "Oddajcie głosy"

Wiele emocji wzbudziło pojawienie się na konkursie Australii. Choć reprezentant tego kraju wystąpił na Eurowizji już w 2014 roku, to wtedy był to tylko występ gościnny. W 2015 roku organizatorzy Eurowizji, Europejska Unia Nadawców, zaprosili Australię do uczestnictwa w konkursie jednorazowo jako gościa specjalnego z okazji 60-lecia widowiska i 30-lecia współpracy.

Oprócz tego ówczesny reprezentant Australii został automatycznie zakwalifikowany do finału, podobnie jak każdego roku dzieje się to w przypadku Francji, Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch oraz Austrii. Konkurs tak bardzo spodobał się Australijczykom, że ich reprezentacja pojawiła się także w tym roku.

eurowizja a punkty dostaje australia— Katarzyna Chojnacka (@kikakasia) 14 maja 2016

Czujni internauci zwrócili również uwagę na fakt, że podczas prezentowania skrótu występów wszystkich artystów, u Michała Szpaka przez chwilę pozostała nazwa kraju wykonawcy (wraz z numerem do głosowania), którego występ zaprezentowano wcześniej - Australii. Ironizowano, że powinna ona zatem zwrócić punkty Polsce.

M.Szpak z Australia - oddajcie głosy pic.twitter.com/AiALgTZw91— Ernesto Jar- Ek (@zygmunt_zet) 15 maja 2016

Autor: nb/ja / Źródło: tvn24.pl; Wikipedia

Czytaj także: