Czesi nie rozumieją "złotej sztuki"

 
Pytanie artysty: Jakie wrażenie robi tona złota?
Źródło: TVN24

Czeski artysta konstruuje eksponat, który ma umożliwić odwzorowanie ludzkich emocji w postaci kształtów, barw, dźwięków lub zapachów. Aby dzieło zadziałało potrzebna jest... tona złota. Chciałby ją pożyczyć od czeskiego państwa, ale minister finansów nie ma zrozumienia dla sztuki, a w przedsięwzięciu "widzi duże ryzyko".

Autorem szykowanego na światową wystawę Expo 2010 w Szanghaju eksponatu o nazwie Czeknowlogy jest czeski artysta argentyńskiego pochodzenia, Federico Diaz.

Jego projekt zakłada, że w zwiedzający będą siadać na specjalnym "sensorycznym fotelu" i patrzeć na olbrzymią kroplę czystego złota. W tym czasie rejestrowane będą ich odczucia.

- Technika zapisywania emocji stosowana jest również w pewien sposób w wykrywaczu kłamstw. Federico Diaz wymyślił jednak sposób, jak zamienić emocje na kształty lub zapachy - tłumaczy generalny komisarz czeskiej ekspozycji na Expo 2010 Pavel Stehlik.

Nie pożyczą złota za 38 milionów dolarów

Co pięćsetny ze zwiedzających czeski pawilon miałby możliwość powąchania własnego zapachu, będącego efektem konfrontacji z eksponatem. Zapach ten otrzymywałby we flakoniku o kształcie kropli.

Przedsięwzięcie wisi jednak na włosku, bo czeski resort finansów nie chce pożyczyć artyście tony złota wartej ok. 38 milionów dolarów. - Ministerstwo widzi w tym duże ryzyko - wyjaśnił Stehlik. - Nie jesteśmy do tego zbytnio skłonni - przyznał rzecznik resortu finansów Ondrzej Jakob.

Ostateczną decyzję w tej sprawie ma podjąć rząd na poniedziałkowym posiedzeniu.

Źródło: PAP

Czytaj także: