Czarno-biały skarb wiedeńskiego zoo

Jest malutka, puszysta i swoją bezradnością rozbraja nawet najtwardsze serca. Wiedeńskie zoo ma nowego mieszkańca - małą pandę Fu Long. (APTN)
Czarno-biały skarb wiedenskiego zoo
Źródło: aptn

Jest malutka, puszysta i swoją bezradnością rozbraja nawet najtwardsze serca. Wiedeńskie zoo ma nowego mieszkańca, który rozkochał już Austriaków: małą pandę Fu Long.

Fu Long od razu stała się w wiedeńskim parku wyjątkowym mieszkańcem. Na jej narodziny czekali z niecierpliwością wszyscy pracownicy i odwiedzający zoo. Bo to pierwsze od 25 lat pandzie dziecko urodzone w Europie.

Na razie całe dnie Fu Long spędza głównie na jedzeniu i spaniu. I chociaż w kolejce do podziwiania puchatej kulki ustawiają się tłumy ciekawskich, mała panda poza swoją mamą świata nie widzi. - To zupełnie specjalna para pand - zachwyca się opiekun z wiedeńskiego zoo - Lubią siadać obok siebie, razem jeść, razem się bawić.

Źródło: APTN

Czytaj także: