Język w roli pędzla? Dlaczego nie! Na taki pomysł wpadł nauczyciel rysunku z Kollam w Indiach. Właśnie odbywa się pierwsza wystawa jego dzieł namalowanych tą nietypową techniką.
Hinduski nauczyciel, Ani, od zawsze pragnął zrobić coś niezwykłego. Jak przyznaje, inspiracją dla niego stali się artyści malujący stopami.
- Zawsze chciałem stworzyć coś oryginalnego - mówi Ani. I dodaje, że na początku próbował malować nosem, ale odkrył, że nie on pierwszy wpadł na taki pomysł. - Wtedy spróbowałem malować językiem - opowiada. Gdy o Anim pozytywnie napisało kilka gazet, zajął się malowaniem na dobre.
Początki nie były łatwe. Nieprzyjemny zapach farby powodował mdłości i ból głowy, ale silna determinacja zwyciężyła. Teraz malarz jest w stanie ukończyć jedno płótno w ciągu trzech - czterech dni.
Jak do tej pory Ani namalował 20 obrazów na płótnie. To dzieła przedstawiające indyjskich przywódców, np. Mahatmę Gandhiego czy pierwszego premiera Indii Nehru. Wśród jego płócien jest również Ostatnia Wieczerza - obraz ma osiem stóp (ok. 2,5 m) długości, a jego namalowanie zajęło prawie 5 miesięcy.
- To z pewnością niezwykłe, nie sądzę, że ktokolwiek próbował to robić poza nim - mówi o swoim nauczycielu jeden z uczniów, Shibun.
Ani planuje już urządzenie galerii w swoim domu. Ma pomieścić 150 obrazów, które artysta zamierza stworzyć w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
Źródło: Reuters, TVN24