Amerykańskie linie lotnicze Continental Airlines poinformowały w czwartek, że ich pasażerski Boeing-737 był zmuszony awaryjnie lądować w Hondurasie po zderzeniu z... kondorem.
Samolot z 76 pasażerami na pokładzie leciał z honduraskiej stolicy, Tegucigalpy do Houston w Teksasie. Tuż po starcie w jeden z silników maszyny wpadł ptak i spowodował niewielką, słyszalną w kabinie eksplozję.
Boeing nie wyleciał nawet z Hondurasu. Wkrótce wylądował na pasie lotniska w mieście San Pedro Sula, na północy tego środkowoamerykańskiego kraju.
Na 10.000 lotów dochodzi od 8 do 19 zderzeń samolotu z ptakiem, w zależności od regionu świata. Prawdopodobieństwo kolizji z ptakiem wynosi więc około jednego promila. W USA ma miejsce rocznie do 17 tys. zderzeń samolotów z ptakami (nie licząc maszyn wojskowych). Zgłaszanych jest zaledwie 20 proc. takich wypadków.
Dotychczas najtragiczniejsze zderzenie z ptakiem miało miejsce 4 października 1960 roku w Bostonie. Czterosilnikowy Lockheed Electra po starcie wpadł w stado szpaków. Uszkodzone zostały trzy silniki, samolot spadł z 70 m. Zginęły 62 osoby, dziewięć zostało ciężko rannych.
Źródło: PAP, lex.pl
Źródło zdjęcia głównego: http://web.telia.com