Bliskie spotkanie z wielorybem zwyciężyło w plebiscycie na najlepsze wideo tygodnia tvn24.pl, zdobywając 24 proc. Waszych głosów. Na drugim miejscu uplasowały się nietypowa kradzież na Kostaryce i nosorożce na "gigancie" (po 18 proc. głosów). Trzecie miejsce zdobył film ze studniówki, na której zabrakło prądu (13 proc. głosów).
Pierwsze miejsce: Bliskie spotkanie z wielorybem. "Tylko spójrzcie na jego płetwę" 14.01 "Staranuje nas", "o mój Boże, ale super" - krzyczeli turyści, którzy na Hawajach przeżyli bardzo bliskie spotkanie z wielorybem. Do zdarzenia doszło podczas rejsu łodzią, która oferuje możliwość obserwowania tych morskich ssaków. Nikt się jednak nie spodziewał, że wieloryb podpłynie tak blisko i że z impetem uderzy w dno łódki. Najprawdopodobniej była to kilkunastometrowa samica, która płynęła za swoimi młodymi i nie zauważyła łodzi. Na szczęście nie wywróciła jej, nikt nie wpadł do wody i nie został ranny. Turyści byli za to zachwyceni.
Drugie miejsce: Ukradła telewizor, chowając go pod sukienką 16.01 Do niecodziennej kradzieży doszło w jednym ze sklepów na Kostaryce. Kobieta wyniosła telewizor chowając go... pod sukienkę. Kradzież zarejestrowała kamera monitoringu. Na nagraniu widać dwie kobiety. Jedna z nich podchodzi do pudełek z telewizorami, bierze jedno z nich i sprawdzając czy nikt nie patrzy, chowa je pod sukienkę. Po ukryciu zdobyczy, jakby nigdy nic wychodzi ze sklepu.
Drugie miejsce: Nosorożce "na gigancie". Wymknęły się z zoo, gdy zasnął strażnik 16.01 Nieuwaga strażnika izraelskiego zoo mogła doprowadzić do tragedii. Po otwarciu bocznych bram, trzy nosorożce wybiegły poza teren miejscowego safari. Trzy samice opuściły teren ogrodu zoologicznego w Ramat Gan zaraz po otwarciu dla zwiedzających. Gdy znalazły się na parkingu, zostały zauważone przez przechodniów, którzy wezwali policję i zaalarmowali władze zoo. Winowajcą całego zamieszania okazał się jeden ze strażników obiektu, który zasnął w czasie pracy.
Trzecie miejsce: Na studniówce zabrakło prądu. Pomogło auto z radiem 12.01 Wichury omal nie zepsuły zabawy licealistom w Suwałkach. Gdy w mieście zerwało linie energetyczne, zabrakło prądu na zabawie studniówkowej. Na szczęście był i pomysł i samochód z radiem. Tańce trwały więc dalej.
Autor: kde/ja / Źródło: tvn24.pl