Gwiazdy TVN-u prowadzą intensywne przygotowania przed niedzielnym meczem. Nie wszystko w ich drużynie jest jednak tak, jakby chcieli. - Zauważyliśmy, że mamy kilka a nawet kilkanaście mankamentów - przyznaje Żebrowski.
Prezenter TVN24 zapewnia jednak, że jeśli mecz nie będzie powalał od strony technicznej, to "będziemy starali się, gryźli trawę i kopali się po kostkach". - Ten stadion do czegoś zobowiązuje - mówi Żebrowski.
Silne emocje
Prezenter przyznał, iż Pepsi Arena urzeka i onieśmiela. - Co prawda graliśmy tu już rok wcześniej z politykami, ale to naprawdę niezwykła rzecz - mówi Żebrowski. - Kiedy wchodzi się na taki stadion na mecz, to ma się "miękkie nogi" i nawet najprostsze zagrania kończą się fatalnie, ale z tego kibice też się pewnie cieszą - dodaje.
Występ na Pepsi Arenie w ubiegłym roku spełniło jedno z dziecięcych marzeń Żebrowskiego, czyli zagrać mecz na prawdziwym stadionie.
Prezenter mówi, że gracze liczą na komplet widzów. Sprzedano bowiem niemal wszystkie bilety, został tylko tysiąc. - Do kas przed stadionem jest kolejka - mówi Żebrowski.
Ryszard Kalisz o silnych stronach drużyny polityków
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24