Astronauci podczas wyprawy na Marsa potrzebują seksu, tak samo jak jedzenia i picia - twierdzi biolog, dr Jason Kring. NASA odpowiada: nie zajmujemy się tym. Czy słusznie?
Przynajmniej tak twierdzi dr Jason Kring, ekspert NASA i pracownik Wydziału Aeronautyki Uniwersytetu Florydy. Wielu spośród jego podoopiecznych to astronauci i piloci myśliwców.
Kring twierdzi, że NASA musi się zainteresować jego odkryciami jeśli chce myśleć o dłuższych, kilkuletnich misjach załogowych na Marsa. Amerykanie planują założyć na Czerwonej Planecie bazę z pełną załogą, i to w ciągu najbliższej dekady. Wg Kringa, muszą znaleźć sposób na rozładowanie seksualnego napięcia kosmicznych odkrywców. Astronauci powinni być potraktowani podobnie jak pracownicy polarnych stacji badawczych, którzy przebywając z dala od rodziny mają w swojej placówce specjalne "towarzyszki". Konstruktorzy wahadłowców muszą też pomyśleć nad zapewnieniem astronautom prywatności podczas miłosnych igraszek.
Piętrzące się problemy
Jeśli ludzkość ma rozwijać swoją obecność poza Ziemią, na pewnym etapie będziemy musieli się poważnie zastanowić: czy możemy się rozmnażać w innym świecie Jeśli ludzkość ma rozwijać swoją obecność poza Ziemią, na pewnym etapie będziemy musieli się poważnie zastanowić: czy możemy się rozmnażać w innym świecie
Gdyby doszło do pierwszej w historii ciąży w kosmosie, sprawa skomplikowałaby się jeszcze bardziej. Rosyjskie doświadczenia ze szczurami wykazały, że w warunkach ograniczonego ciążenia szkielet i mózg płodu rozwijają się o znacznie gorzej niż na Ziemi. Jeśli ludzkość ma rozwijać swoją obecność poza Ziemią, na pewnym etapie będziemy musieli się poważnie zastanowić: czy możemy się rozmnażać w innym świecie - mówi dr Kring. Wtóruje mu Laura Woodmansee, autorka książki "Seks w kosmosie" - Potrzebujemy więcej badań w dziedzinie prokreacji i rozwoju płodów u zwierząt, zwłaszcza naczelnych, zanim poczujemy się wystarczająco pewnie by decydować się na dzieci w kosmosie.
NASA mówi nie!
Co na to Agencja? Nie zajmujemy się seksualnością w kosmosie - odpowiada krótko.
Źródło: telegraph.co.uk, PAP