Ojciec Elona Muska, Errol, przybył do Bośni i Hercegowiny, by na miejscu ocenić możliwości utworzenia instytutu badawczego zajmującego się grawitacją, czasoprzestrzenią i długowiecznością - przekazała agencja Reutera.
- Muszę powiedzieć, że jestem mile zaskoczony tym, co zastałem w Bośni i Hercegowinie. Gospodarka, dostępność dóbr, kapitał ludzki. Spędziłem tu kilka dni i pomyślałem – to idylla – powiedział Errol Musk w rozmowie z lokalnym portalem Klix.
Dodał, że rozważał stworzenie ośrodka badawczego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ale Bośnia i Hercegowina zrobiła na nim bardzo pozytywne wrażenie.
Syn może się dorzuci
- Przez ostatnie kilka lat pracowaliśmy nad założeniem instytutu badającego grawitację i podróże czasoprzestrzenne. Później dodaliśmy do tego jeszcze dwa tematy, fuzję i długowieczność – wyjaśnił biznesman.
Musk spotkał się w BiH z przedstawicielami Izby Handlowej Federacji Bośni i Hercegowiny (jednej z części autonomicznych kraju - red.). Reuters przekazał, że przedstawiciele Izby przedstawili szeroki wachlarz możliwości inwestycyjnych.
Według agencji pochodzący z RPA biznesman powiedział, że nie badał jeszcze skomplikowanego systemu politycznego BiH, ani nie rozmawiał o inwestycji z synem, chociaż - jak zapewnił - "spróbuje go do niej przekonać".
Autorka/Autor: jw/dap
Źródło: PAP