USA w poniedziałek zablokowały Amerykanom możliwość przeprowadzania jakichkolwiek transakcji z udziałem banku centralnego Rosji. Wcześniej takie ograniczenie wprowadził również rząd Wielkiej Brytanii. To kolejne środki, które mają pozwolić na skuteczne odcięcie największych moskiewskich instytucji finansowych od zachodnich rynków finansowych.
Sankcje są również wymierzone w rosyjski Fundusz Dobrobytu Narodowego i Ministerstwo Finansów - podał w oświadczeniu Departament Skarbu.
Amerykańskie sankcje na Rosję
Jak powiedział wysoki rangą przedstawiciel administracji USA podczas briefingu prasowego, w praktyce oznacza to unieruchomienie zgromadzonych przez Rosję rezerw walutowych o wartości 630 mld dolarów do ratowania kursu rubla i łagodzenia efektu sankcji.
- Ten skarbiec wojenny Putina ma znaczenie, tylko jeśli może go użyć do obrony swojej waluty, a konkretnie sprzedając te rezerwy z zamian za ruble. Po dzisiejszych działaniach to nie będzie już możliwe - powiedział. Jak zauważył, sankcje wprowadzone wraz z Unią Europejską i państwami G7 już odnoszą skutek, powodując rekordowy spadek kursu rubla i zmuszając rosyjski bank centralny do radykalnego podniesienia stóp procentowych. Dodał, że sytuacja ta będzie tylko się pogarszać z czasem, m.in. prowadząc do wysokiej inflacji.
Z sankcji wyjęte są transakcje z udziałem nośników energii, by nie doprowadzić do skoku cen ropy i gazu.
- Dzisiejsze bezprecedensowe działanie znacząco ogranicza zdolność Rosji do używania swoich aktywów, by finansować swoje destabilizujące działania - oznajmiła szefowa resortu finansów Janet Yellen.
Wielka Brytania wprowadza kolejne sankcje
Wcześniej w poniedziałek na taki krok zdecydował się również brytyjski rząd. "Rząd Wielkiej Brytanii niezwłocznie podejmie wszelkie niezbędne kroki, by wprowadzić w życie ograniczenia zakazujące brytyjskim osobom fizycznym i prawnym dokonywania transakcji finansowych z CBR (bankiem centralnym Rosji - red.), rosyjskim Funduszem Dobrobytu Narodowego i Ministerstwem Finansów Federacji Rosyjskiej" - oświadczył rząd, dodając, że w tym tygodniu zostaną ogłoszone kolejne decyzje.
"Działania te pokazują naszą determinację w stosowaniu surowych sankcji gospodarczych w odpowiedzi na inwazję Rosji na Ukrainę" - powiedział, cytowany w oświadczeniu, minister finansów Rishi Sunak. Jak wskazał, działania zostały uzgodnione z sojusznikami z USA i Europy. "Bank Anglii nadal podejmuje wszelkie działania, aby wesprzeć rząd w odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę" - dodał gubernator Banku Anglii Andrew Bailey.
Nowe sankcje obejmują też kolejne ograniczenia wobec rosyjskich instytucji finansowych oraz działania uniemożliwiające rosyjskim firmom emisję zbywalnych papierów wartościowych i instrumentów rynku pieniężnego w Wielkiej Brytanii. Wielka Brytania oświadczyła, że będzie miała "prawo uniemożliwić wskazanym bankom dostęp do funta szterlinga i rozliczanie płatności za jej pośrednictwem".
Agencja Reutera poinformowała, że w poniedziałek kurs rubla w stosunku do dolara amerykańskiego spadł o prawie 30 proc., osiągając najniższy poziom w historii.
Sankcje wobec Rosji
Przywódcy unijni uzgodnili w niedzielę, że odetną rosyjskie banki od systemu SWIFT. Na taki sam ruch zdecydowały się też Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Kanada, przyłączyła się do nich Japonia. Taką deklarację złożyła również Korea Południowa.
Wcześniej w czwartek premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w ramach drugiego pakietu ogłosił nałożenie sankcji m.in. na ponad 100 rosyjskich osób i podmiotów.
Wielka Brytania w ramach pierwszego pakietu nałożyła sankcje na pięć rosyjskich banków i trzech oligarchów, zamrażając ich brytyjskie aktywa i zakazując im wjazdu do kraju.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock