Ostatnie wyniki finansowe Coca Coli nie są zadowalające. Do zakupu puszki napoju zachęca więc sam Warren Buffet. Mimo że puszka napoju zdrowia nie odda, miliarder, który wzbogacił się między innymi dzięki zainwestowaniu w amerykańskiego giganta, przekonuje, że warto po nią sięgać.
Coca Cola zamknęła pierwszy kwartał 2016 roku sumą przychodów niższą o 4 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Jednocześnie cena akcji jest obecnie najwyższa od 2012 roku, wynosząc 52,81 dolarów. Nieco zmodyfikowane etykiety, a także nowe puszki o mniejszej pojemności mają zwiększyć sprzedaż jednego z najbardziej znanych napojów świata.
Zdrowotny wpływ?
Do zakupu Coca Coli zachęca sam Warren Buffet. 85-letni właściciel 9 proc. udziałów spółki przekonuje, że codzienne spożywanie ulubionego napoju ma na niego korzystny wpływ. - Nie widzę powodu, który przekonuje mnie, że to dzięki wodzie i brokułom łatwiej osiągnę wiek 100 lat - uważa inwestor. Buffet, który według rankingu Forbesa z 60,8 mld dolarów na koncie jest trzecim najbogatszym człowiekiem na świecie, w ubiegłym roku odnotował straty. Stara się więc promować puszki Coca Coli niską ceną.
I wyraźnie nie przejmuje się możliwymi konsekwencjami, które niesie za sobą sączenie bąbelków. Zawarty w napoju cukier stanowi aż jedną czwartą jego dziennego zapotrzebowania energetycznego. Miliarder przekonuje jednak, że nadmierne spożywanie kalorii nie jest winą producentów napojów, ale indywidualnych wyborów klientów.
Im drożej, tym lepiej
Jak pokazują liczne badania, nadmierne spożywanie napojów słodzonych prowadzi do przybierania na wadze. Otyłość stała się problemem w skali globalnej wraz ze wzrostem spożycia m.in. słodkich napojów. To jednak nie wszystko: miłośnicy bąbelkowych trunków narażeni są na cukrzycę i choroby serca. Wysoka zawartość kwasu fosforowego jest również szczególnie niebezpieczna dla rozwoju kości u dzieci. Sposobem na zmniejszenie spożycia niezdrowych napojów jest zwiększenie ich ceny. Jak wynika z badań współfinansowanych przez Bloomberg Philanthropies, na przykładzie Meksyku wyraźnie widać, że opodatkowanie prowadzi do spadku konsumpcji, a tym samym do lepszego stanu zdrowia.
Autor: pmb//km / Źródło: Bloomberg