Sekretarz energii USA Jennifer Granholm wezwała rafinerie ropy naftowej, aby nie zwiększały eksportu paliw, jak benzyna i olej napędowy. Powodem ma być zbliżanie się sezonu huraganów. Granholm poinformowała, że jeśli amerykańskie firmy nie odbudują zapasów, to administracja Joe Bidena będzie musiała rozważyć podjęcie stosownych działań.
Rafinerie amerykańskie nasiliły w tym miesiącu eksport produktów naftowych w związku z wzrostem krajowej produkcji ropy naftowej. Jednocześnie rośnie też globalny popyt na paliwa.
Agencja Reutera podała, że Granholm w liście wysłanym 18 sierpnia br. wezwała siedem rafinerii, w tym Valero, ExxonMobil i Chevron, do budowania zapasów paliw. Uzasadniała to zbliżaniem się sezonu huraganów na Atlantyku. Zgodnie z prognozami mogą one być silniejsze niż zwykle i zagrażać rafineriom.
"Biorąc pod uwagę historyczny poziom eksportu produktów rafinowanych z USA, ponownie wzywam was do skupienia się w najbliższym czasie na budowaniu zapasów w Stanach Zjednoczonych, zamiast wyprzedawania obecnych zapasów i dalszego zwiększania eksportu" - napisała Granholm w liście skierowanym do rafinerii, który widział Reuters.
Wysokie ceny benzyny w USA
Agencja zwróciła uwagę, że wysoki eksport produktów naftowych jest zmartwieniem administracji prezydenta Joe Bidena. Tego lata ceny benzyny w USA na krótko osiągnęły rekordowy poziom 5 dolarów za galon (ok. 3,5 litra). Przyczyniło się to do wzrostu inflacji do najwyższego od 40 lat poziomu. Od tego czasu ceny benzyny spadły do około 3,86 dolara za galon.
Zdaniem Granholm najniższy od prawie dekady jest poziom zapasów benzyny na wschodnim wybrzeżu. Rezerwy benzyny i oleju opałowego umieszcza się w północno-wschodniej części USA. Przechowywane tam 2 mln baryłek paliwa pozostają "w aktywnej gotowości" do potencjalnego uwolnienia.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że wciąż wysokie ceny benzyny stanowią zagrożenie dla Bidena i Demokratów przed wyborami parlamentarnymi 8 listopada. Partia prezydenta pragnęłaby zachować kontrolę nad obiema izbami Kongresu.
Apel szefowej resortu pojawił się jeszcze zanim doszło do zamknięcia rafinerii BP w Whiting w stanie Indiana z powodu pożaru, który wybuchł w środę. Ministerstwo transportu wydało w sobotę oświadczenie o tymczasowym odstąpieniu od przepisów regulujących godziny pracy kierowców ciężarówek.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock