Moskiewski sąd nakazał aresztowanie byłego wiceprezesa Aerofłotu Andrieja Panowa, który po opuszczeniu Rosji publicznie krytykował atak na Ukrainę - podała agencja Bloomberg, powołując się na rosyjski portal RBK.
RBK przekazało informację o wystosowaniu międzynarodowego listu gończego za Panowem na podstawie informacji ze strony internetowej sądu.
List gończy za byłym wiceszefem Aerofłotu
Panow nazwał orzeczenie motywowanym politycznie i stwierdził, że sprawa karna została wszczęta dzień po tym, jak wyraził w artykule w "Financial Times" opinię, w której wzywał rosyjskie kierownictwo do sprzeciwienia się wojnie lub współudziałowi w "zbrodniach wojennych Moskwy".
Panow został oskarżony o oszustwo na dużą skalę związane z umową reklamową o wartości 200 milionów rubli (3,1 miliona dolarów) podpisaną z Bain & Co. w 2019 r. - podał Bloomberg za RBK. Przy czym portal powołał się na niezidentyfikowaną osobę zaznajomioną ze sprawą.
Rezygnacja z pracy i wyjazd z Rosji
W marcu zastępca dyrektora generalnego Aerofłotu do spraw strategii, serwisu i marketingu Andriej Panow zwolnił się z pracy i opuścił Federację Rosyjską - podała wtedy rosyjska agencja Interfax, powołując się na jego wpis na Facebooku. "Wyjechaliśmy z Rosji. Opuściłem Aerofłot. Dawne życie się skończyło" - napisał wiceszef rosyjskiego przewoźnika.
Panow został powołany na stanowisko zastępcy dyrektora generalnego Aeroflotu w 2018 roku. Wcześniej przez osiem lat pracował w międzynarodowej firmie konsultingowej Bain & Company. Zanim dołączył do Bain & Company, był redaktorem działu finansowego gazety "Wiedomosti" i zastępcą redaktora naczelnego strony internetowej tego dziennika.
Aerofłot to największy rosyjski przewoźnik. Rząd Federacji Rosyjskiej jest właścicielem 51 proc. firmy.
Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Telsek/Shutterstock