W przyszłym roku Czechy dołączą do państw niezależnych od dostaw ropy z Rosji - zapowiedział Petr Fiala, premier tego kraju. Obecnie Czechy są wyłączone z unijnego embarga na rosyjską ropę.
Premier Czech Petr Fiala zapowiedział we wtorek, że najpóźniej do połowy przyszłego roku jego kraj uniezależni się od dostaw ropy naftowej z Rosji. - Termin będzie zależał od zakończenia rozbudowy rurociągu TAL, prowadzącego znad Adriatyku przez Alpy do Niemiec - dodał.
Czechy wolne od rosyjskiej ropy
Zdaniem Fiali prace nad modernizacją rurociągu idą pełną parą i po 60 latach odbierania ropy z rosyjskiego rurociągu Przyjaźń Czechy już nie będą zależne od dostaw tego surowca z Rosji. Fiala zapewnił, że natychmiast, gdy to będzie możliwe, zgłosi rezygnację Czech z przysługującego im obecnie wyjątku od obowiązującego unijnego embarga na rosyjską ropę.
Po rozbudowie, a przede wszystkim po zwiększeniu mocy przepompowni, rurociąg TAL ma dostarczać do Czech dodatkowe 4 miliony ton ropy rocznie. Pokryje to zapotrzebowanie obu należących do PKN Orlen rafinerii w Litvinovie i Kralupach nad Wełtawą.
W ubiegłym roku Czechy sprowadziły 7,4 miliona ton ropy naftowej, z czego około 58 proc. stanowił surowiec z rurociągu Przyjaźń. Pozostałą część ropy Czechom dostarczały Niemcy przez rurociąg IKL.
Źródło: PAP