Norweski minister do spraw ropy naftowej i energii Terje Aaslanda przeprosił w imieniu rządu hodowców reniferów. Tamtejszy Sąd Najwyższy orzekł w 2021 roku, że turbiny postawione na dwóch farmach wiatrowych w Fosen w środkowej Norwegii naruszyły na mocy międzynarodowych konwencji prawa Lapończyków. W Oslo rozpoczęły się protesty wspierane przez Gretę Thunberg. Lapończycy domagają się usunięcia 151 turbin wiatrowych.
- Przeprosiłem w imieniu rządu hodowców reniferów za pozwolenia na budowę farm wiatrowych, które stanowiły naruszenie praw człowieka - powiedział na konferencji prasowej norweski minister ds. ropy naftowej i energii Terje Aaslanda.
Protesty w budynkach rządowych w Oslo
Reuters podał, że norweski Sąd Najwyższy orzekł w 2021 roku, że turbiny postawione na dwóch farmach wiatrowych w Fosen w środkowej Norwegii naruszyły na mocy międzynarodowych konwencji prawa Lapończyków, ale pozostają one w użyciu prawie 17 miesięcy później.
Sąd nie powiedział, co powinno stać się ze 151 turbinami, które mogą zasilić 100 tys. norweskich domów, a także z dziesiątkami kilometrów dróg zbudowanych w celu ułatwienia budowy.
Lapończycy rozpoczęli protesty wspierane przez szwedzką działaczkę ekologiczną Gretę Thunberg i w ostatnim tygodniu zablokowali wejście do ministerstwa ropy naftowej i innych budynków rządowych w Oslo. Argumentują, że przejście na zieloną energię nie powinno odbywać się kosztem praw rdzennych mieszkańców.
Przyszłość hodowców reniferów
Aasland powiedział, iż rząd nie wykluczył żadnych rozwiązań, ale dodał, że nadal wierzy, iż możliwe jest utrzymanie zarówno produkcji energii, jak i hodowli reniferów w Fosen.
Jego oświadczenie nastąpiło po spotkaniu z przewodniczącą konsultacyjnego parlamentu norweskich Lapończyków, Silje Karine Muotką, która domagała się przeprosin.
- Moim celem pozostaje zakończenie naruszania praw człowieka i naprawienie szkód - oznajmiła Muotka.
Nie chciała powiedzieć, czy jej zdaniem będzie to wymagało usunięcia wszystkich turbin i dróg.
Właściciele farm Roan Vind i Fosen Vind, w tym norweskie przedsiębiorstwa energetyczne Statkraft i TroenderEnergi, a także szwajcarskie firmy Energy Infrastructure Partners i BKW, wyrazili nadzieję, że uda się znaleźć kompromis.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock