Kwestia odszkodowania, jakie Francja ma zapłacić Rosji za niezrealizowanie zamówienia na okręty desantowe klasy Mistral, została rozwiązana - oświadczył w czwartek doradca prezydenta Władimira Putina do spraw współpracy techniczno-wojskowej Władimir Kożyn.
Jak powiedział agencji RIA-Nowosti, rozmowy Rosji z Francją na temat mistrali zakończono, ustalając kwotę należną Moskwie od Paryża oraz terminy jej spłaty, a kontrakt zostanie w najbliższym czasie formalnie rozwiązany. - Rozmowy już całkowicie zakończono, wszystko już ustalono - i terminy, i kwoty. Mam nadzieję, że już całkiem niebawem zostanie podpisane porozumienie o rozwiązaniu umowy i wtedy zostanie ogłoszona suma, jaką Francja nam zapłaci - zaznaczył Kożyn.
Miliardy za mistrale
Według informacji podanych przez media w maju Francja zaproponowała zwrócenie Rosji 785 mln euro. Przy czym uzależniła to od otrzymania od rządu Rosji pisemnej zgody na sprzedaż okrętów dowolnej stronie trzeciej bez żadnych zastrzeżeń. Moskwa się na to nie zgodziła, a swoje koszty związane z zerwaniem kontraktu oszacowała na 1,17 mld euro. Zaznaczyła przy tym, że nie wyda zgody na reeksport Mistrali, dopóki pieniądze nie znajdą się na jej rachunku bankowym. Pierwszy Mistral miał zostać dostarczony Rosji w połowie listopada 2014 r. w ramach kontraktu o wartości 1,2 mld euro podpisanego w czerwcu 2011 roku między Rosją a francuskim koncernem zbrojeniowym DCNS. Na początku września 2014 r. pod silnym naciskiem ze strony USA i innych sojuszników z NATO prezydent Francois Hollande uzależnił dostawę okrętów do Rosji od uregulowania kryzysu na wschodniej Ukrainie.
Autor: km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: CC BY SA Wikipedia