Zwiększamy liczbę kontroli rurociągów w wyniku podejrzenia eksplozji przy gazociągu Nord Stream - przekazał Frode Leversund, szef norweskiej infrastruktury gazowej Gassco.
- Wspólnie z Equinor (przedsiębiorstwo naftowe, dawniej Statoil - red.) zintensyfikowaliśmy program inspekcji w związku z zaistniałą sytuacją - przekazał Agencji Reutera Leversund.
Jak dodał, kontrole przeprowadzane są na podstawie oceny ryzyka. Nie ujawnił jednak, które z obiektów są najbardziej narażone na ewentualny sabotaż.
Norwegia zwiększa kontrole gazociągów
Z danych Refinitiv wynika, że norweski statek Havila Subsea, wyposażony w podwodne pojazdy, przez dwa ostatnie tygodnie sprawdzał gazociągi do Niemiec oraz Belgii. Natomiast statek Volantis odwiedził kluczowy węzeł transportu gazu Sleipner.
Wcześniej norweski rząd zdecydował o dodatkowych patrolach wojska oraz wojsk terytorialnych wokół krytycznej infrastruktury gazowej oraz naftowej.
Gassco obsługuje sieć gazociągów o długości 8800 km, łączących Norwegię z Wielką Brytanią oraz Europą kontynentalną, a także norweską część Baltic Pipe, dostarczającego Polsce gaz przez terytorium Danii. W tym roku Norwegia stała się głównym dostawcą gazu do Europy po ograniczeniu dostaw tego surowca przez Rosję.
Źródło: PAP