W poniedziałek około godziny 8.00 notowania baryłki ropy Brent na giełdzie w Londynie wzrosły o 3,38 procent, do 87,44 dolarów, a amerykańskiej West Texas Intermediate (WTI) na giełdzie w Nowym Jorku wzrosły o 3,65 procent, do 85,81 dolarów. W piątek na zamknięciu baryłka ropy Brent kosztowała 84,58 dolarów, a amerykańskiej WTI 82,79 dolarów.
W dniu napaści Rosji na Ukrainę, 24 lutego 2022 r., baryłka Brent kosztowała 99 dolarów, a WTI wyceniana była na 92,8 dol. W kulminacyjnym momencie wzrostów ceny ropy naftowej dochodziły w USA do 130 dol. za baryłkę, a w Europie były bliskie 140 dol. za baryłkę.
Reakcja na konflikt w Izraelu
Maklerzy mówią wprost ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku mocno rosną w reakcji na konflikt zbrojny na Bliskim Wschodzie.
W Izraelu trwają walki w sześciu miejscach, a terroryści z Hamasu wciąż mogą przenikać przez granicę - wynika z informacji izraelskiej armii.
Rzecznik prasowy Sił Obronnych Izraela (IDF), generał brygady Daniel Hagari, poinformował w poniedziałek rano, że na terytorium Izraela nadal znajdują się terroryści oraz że armia bada wykorzystywanie wydrążonych przez nich tuneli ze Strefy Gazy - podał portal I24.
- Hamas zaczął wojnę z Izraelem dokonując największej masakry cywilów w historii naszego kraju - powiedział generał. - Zapłaciliśmy wysoką cenę, ale przywrócimy obywatelom Izraela bezpieczeństwo - oznajmił.
Generał Hagari przekazał podczas briefingu prasowego, że w rejonie przygranicznym nadal istnieje sześć punktów zapalnych. "W tej chwili w pobliżu Strefy Gazy trwają walki w sześciu lokalizacjach" - powiedział Hagari.
Terroryści z Hamasu nadal są w stanie przenikać przez granicę.
Walka z Hamasem "trwa dłużej niż zakładano" - powiedział agencji Reutera pułkownik Richard Hecht.
Stany Zjednoczone reagują wojskowo
Stany Zjednoczone wysyłają grupę uderzeniową z lotniskowcem na czele w rejon wschodniego Morza Śródziemnego.
Szef Pentagonu Lloyd Austin ogłosił w niedzielę, że USA wysłały w region wschodniego Morza Śródziemnego grupę uderzeniową z lotniskowcem USS Gerald Ford, a także dostarczą izraelskiemu wojsku sprzętu i amunicję. Prezydent Biden przekazał w rozmowie z izraelskim premierem, że pomoc jest w drodze i wkrótce wysłane zostaną kolejne transporty.
- Wydarzenia na Bliskim Wschodzie destabilizują rynki w wielu regionach świata. Inwestorzy mają nad czym się zastanawiać - mówi Kyle Rodda, starszy analityk rynku w Capital.com.
Analitycy zwracają uwagę, że rosną obawy przed szokiem podażowym na rynkach ropy.
- Inwestorzy mogą zachowywać niepokój przez kilka dni, dopóki ryzyko eskalacji konfliktu nie osłabnie - mówi Rodda.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: RachenStocker/Shutterstock