"Wiele problemów" w Boeingu. Wyniki audytu

Renton Boeing 737 MAX - VDB Photos shutterstock_1467931589_1
Samoloty Alaska Airlines na lotnisku Seattle-Tacoma (nagranie archiwalne)
Źródło: Archiwum Reutera
Trwający sześć tygodni audyt w Boeingu pozwolił zidentyfikować "wiele problemów" w kontroli jakości produkcji samolotów - podał portal CNN, powołując się na komunikat Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA).

Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) poinformowała, że zidentyfikowała problemy związane z kontrolą jakości procesu produkcyjnego Boeinga, w obsłudze i przechowywaniu części oraz kontroli produktu, ale nie podała szczegółowych informacji.

CNN zauważa, że w innym raporcie z kontroli rozpoczętej przed incydentem z wyrwanym fragmentem kadłuba (Samolot z wyrwą w kadłubie lądował awaryjnie. Uziemiono 171 maszyn), który został opublikowany w lutym, wykazano "luki w kulturze bezpieczeństwa Boeinga". To m.in. obawy pracowników przed odwetem ze strony kierownictwa za zgłaszanie problemów związanych z bezpieczeństwem.

Boeing ma 90 dni na przedstawienie planu naprawczego

FAA stwierdziło, że wyniki audytu po wypadku, a także wnioski z wcześniejszego raportu, powinny być podstawą działań naprawczych w Boeingu. Urząd dał firmie 90 dni na przedstawienie planu w tej sprawie.

Audytem objęto także głównego dostawcę Boeinga, firmę Spirit AeroSystems, która zajmuje się m.in. budową kadłubów odrzutowca Boeing 737 MAX 9. Nie podając szczegółów, FAA stwierdziła, że ​​znalazła wiele przypadków, w których obie firmy miały nie przestrzegać wymogów kontroli jakości produkcji.

CNN zauważa, że Boeing był kiedyś właścicielem oddziałów, które obecnie stanowią większość Spirit AeroSystems, ale w 2005 roku wydzielił je jako odrębną spółkę. W piątek Boeing ujawnił, że prowadzi negocjacje w sprawie ewentualnego ponownego przejęcia firmy.

Niebezpieczny incydent

5 stycznia br. krótko po starcie samolotu Boeing 737 MAX 9 linii Alaska Airlines z Portland ze 177 osobami na pokładzie od kadłuba maszyny oderwał się panel zaślepiający miejsce na opcjonalne, dodatkowe drzwi ewakuacyjne. W efekcie w lecącym samolocie powstała duża dziura, a kabina pasażerska uległa rozhermetyzowaniu. Konieczne było też użycie masek tlenowych. Mimo awarii samolot zdołał bezpiecznie wylądować.

FAA podjęła decyzję o wyłączeniu z eksploatacji 171 maszyn tego typu i przeprowadzeniu dokładnych badań incydentu. Rzecznik Urzędu Lotnictwa Cywilnego informował wówczas, że "żadna polska linia lotnicza nie posiada w swojej flocie Boeingów 737 MAX 9".

Ze wstępnego raportu amerykańskiej Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu wynika, że w panelu "brakowało czterech kluczowych śrub" - wskazał Reuters.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: