Prosimy o przyjrzenie się sytuacji pracowniczej w Polskich Liniach Lotniczych LOT - apeluje działający w spółce Związek Zawodowy Personelu Pokładowego i Lotniczego w liście zaadresowanym do wicepremiera i ministra aktywów państwowych Jacka Sasina. Związkowcy zaprosili też polityka na spotkanie.
W liście podpisanym przez przewodniczącą ZZPPiL Monikę Żelazik związkowcy piszą, że są "niezmiernie zbudowani" zapowiedziami Jacka Sasina dotyczącymi pomocy dla narodowego przewoźnika. "Nasza firma z pewnością na to zasługuje" - zaznaczają.
"Wyjątkowa pogarda"
"Należy jednak nadmienić, że Polskie Linie Lotnicze LOT to nie tylko znane w świcie logo i symbol żurawia na ogonie. LOT to ludzie: załogi, pracownicy operacyjni, administracja. To oni stanowią o wartości i tradycji naszej firmy" - czytamy w liście.
Zdaniem związkowców "zarząd zdaje się tego nie dostrzegać".
"Nie dostrzega zasług stewardes i pilotów, którzy od wielu lat wykonują bezpieczne loty. Nie dostrzega naszego wkładu w budowanie marki i reprezentowanie naszego kraju w świecie. Nie pamięta o wielu lądowaniach awaryjnych, sytuacjach medycznych na pokładzie i wielu innych, podczas których nasz profesjonalizm pozwolił doprowadzić lot do szczęśliwego lądowania" - piszą.
Według pracowników zrzeszonych w ZZPPiL, zarząd okazuje im "wyjątkową pogardę, proponując drastyczne obniżki pensji na okres, który nie znajduje uzasadnienia, jednostronnie wprowadzając połowę etatu i deklarując, że nie zamierza wypłacać należnych pracownikom świadczeń".
Jak piszą, "jest to tym bardziej oburzające, że swoich pensji zarząd nie zamierza obniżać".
Nowa spółka
Obawy związkowców budzi także rejestracja nowej spółki LOT Polish Airlines.
Na początku czerwca informowaliśmy, że Polska Grupa Lotnicza zarejestrowała nową spółkę lotniczą - LOT Polish Airlines. Biuro prasowe PGL poinformowało TVN24 Biznes, że spółka "powstała w ramach porządkowania działalności operacyjnej". Podsyciło to plotki o planach przeprowadzenia przez rząd kontrolowanej upadłości firmy.
"Nie wiemy, czy po przeniesieniu działalności do nowej firmy będziemy mieli pracę. Zarząd LOT nie udziela żadnych informacji o planach w tej kwestii" – zaznaczają.
Związkowcy poprosili ministra aktywów państwowych o przyjrzenie się sytuacji pracowników w PLL LOT i zaprosili go na spotkanie, które ma odbyć się w środę przy siedzibie PLL LOT.
Gwarantowane świadczenia na trzy lata
Ze względu na załamanie rynku lotniczego spowodowane pandemią COVID-19" narodowy przewoźnik wprowadził gwarantowane świadczenia dla personelu pokładowego i lotniczego świadczącego dla Polskich Linii Lotniczych LOT usługi na podstawie umów cywilno-prawnych.
Porozumienie w tej sprawie podpisano na trzy lata. Według niego, stewardessy i piloci świadczący dla Polskich Linii Lotniczych LOT usługi na podstawie umów cywilno-prawnych otrzymają gwarantowane świadczenie od 2500 do 7200 złotych miesięcznie.
Na początku czerwca LOT ponownie uruchomił krajowe połączenia lotnicze. Linie odwołały jednak wszystkie połączenia międzynarodowe zaplanowane od 15 czerwca do 30 czerwca. W piątek rząd przedłużył zakaz lotów międzynarodowych do 16 czerwca.
Kryzys branży
Globalne towarzystwa lotnicze twierdzą, że spowodowany koronawirusem kryzys grozi zlikwidowaniem 25 milionów miejsc pracy na całym świecie.
Przedstawiciele Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA) ostrzegli pod koniec marca, że wielu przewoźników lotniczych może nie przetrwać spodziewanego w drugim kwartale rekordowego spadku liczby pasażerów i tym samym przychodów.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock