Złoty gwałtownie spada, osiągając wartość już 4,90 zł za euro – czyli historycznego rekordu sprzed wejścia Polski do Unii Europejskiej. Źródło tego „dramatu złotego” tkwi, zdaniem analityków, w niepewności inwestorów i stawianiu naszego kraju na równi z bankrutującą Ukrainą i resztą rynków wschodzących. O deklaracji rządu w kwestii interwencji walutowej i jej wpływie na sytuację rynku finansowego rozmawiamy z Adamem Narczewskim, analitykiem z X-Trade Brokers.
Złoty gwałtownie spada, osiągając wartość już 4,90 zł za euro – czyli historycznego rekordu sprzed wejścia Polski do Unii Europejskiej. Źródło tego „dramatu złotego” tkwi, zdaniem analityków, w niepewności inwestorów i stawianiu naszego kraju na równi z bankrutującą Ukrainą i resztą rynków wschodzących. O deklaracji rządu w kwestii interwencji walutowej i jej wpływie na sytuację rynku finansowego rozmawiamy z Adamem Narczewskim, analitykiem z X-Trade Brokers.
Autor: o.kobus
Źródło zdjęcia głównego: o.kobus