Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny przyjęła w czwartek poprawki do nowelizacji ustawy, która ma uszczelnić zakaz handlu w niedziele. Posłowie przyjęli między innymi poprawkę wydłużającą vacatio legis z 14 dni do 3 miesięcy. Uznania posłów nie znalazła natomiast poprawka, która całkowicie znosiła zakaz handlu.
Przyjęto też poprawkę doprecyzowującą, kto może pracować w niedziele w sklepie, w którym handel jest prowadzony przez przedsiębiorcę będącego osobą fizyczną. Zgodnie z poprawką przedsiębiorca będzie mógł korzystać z nieodpłatnej pomocy nie tylko małżonka, dzieci, rodziców, macochy lub ojczyma, ale i rodzeństwa, wnuków i dziadków.
Uznania posłów nie znalazła natomiast poprawka zaproponowana przez posłów KO, która całkowicie znosiła zakaz handlu w niedziele.
Sejm zajął się w czwartek projektem uszczelniającym zakaz handlu w niedziele tak, by nie omijały go sklepy świadczące usługi pocztowe. Zgodnie z projektem funkcjonować w niedziele będą mogły tylko te placówki, które wykażą, że rzeczywiście zajmują się one przede wszystkim usługami pocztowymi, a nie handlem detalicznym - przychody z usług pocztowych będą musiały stanowić ponad 50 proc. pozostałych przychodów danej placówki.
Zakaz handlu w niedziele
Ustawa wprowadzająca stopniowo zakaz handlu w niedziele weszła w życie w 1 marca 2018 r. Od 2020 r. zakaz handlu nie obowiązuje jedynie w siedem niedziel w roku. Ustawa o zakazie handlu w niedziele przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obejmuje m.in. działalności pocztowej, nie obowiązuje w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą ani w kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi od 1000 zł do 100 tys. zł kary, a przy uporczywym łamaniu ustawy – kara ograniczenia wolności.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock